Kabała sprawia wrażenie czegoś tajemniczego, odległego, jej celem zresztą jest mówienie o tajemnicach boskości. Jednak jej elementy zadomowiły się w różnych obszarach kultury żydowskiej. Dodatkową barierą może być język: „tajemnicze” litery, w których jest spisana i do których tak często się odnosi. Takie właśnie kabalistyczne napisy zostały ostatnio odkryte w Polsce na ścianach budynku, w którym mieścił się bejt midrasz — dom modlitwy.
Kabalistyczne napisy, o które chodzi, to polichromia w Lipsku w województwie mazowieckim. Została ona odkryta 10 maja w remontowanym budynku podczas badań przedprojektowych prowadzonych przez architekta Jacka Węcławowicza. Językiem tych napisów jest aramejski. To język pokrewny hebrajskiemu, niekiedy zapisywany tymi samymi literami. (Tak właściwie te litery są jednym z pism aramejskich zaadaptowanym już w starożytności do zapisu języka hebrajskiego w miejsce pisma paleohebrajskiego). W kolejnych punktach możecie znaleźć informacje o pochodzeniu napisów, ich znaczeniu, a także ich tłumaczenie, fragment w oryginale oraz dodatkowe wyjaśnienia.
Pochodzenie napisów
Odkryte kabalistyczne napisy to fragment Zoharu (2,135a,8), wielkiej (zarówno znaczeniowo, jak i objętościowo) księgi kabalistycznej. Ten fragment nosi nazwę „Kegawna” (כגוונא — pierwsze słowo tego tekstu) znajduje się w modlitewniku „Nusach sfarad” i jest recytowany bądź śpiewany przez część chasydów na powitanie szabatu bezpośrednio przed modlitwą „Barchu” (ברכו – 'niech Go błogosławią’). „Nusach sfarad” to modlitewnik (סידור – sidur), który mimo swojej nazwy (dosł. 'obrządek Sfaradu’) nie jest używany przez Żydów sefardyjskich, lecz przez chasydów, którzy na swoje potrzeby religijne zreformowali modlitewnik aszkenazyjski, dodając do niego zwyczaje i teksty wzięte z kabały luriańskiej, by nadać modlitwie i praktykom religijnym bardziej mistycznego wymiaru. Tu możecie odsłuchać fragment z polichromii:
Napisy znajdują się na ścianie bejt midraszu w sąsiedztwie XIX-wiecznej, już nieistniejącej synagogi drewnianej (za: Mazowiecki Wojewódzki Konserwator Zabytków). Bejt midrasz (בית מדרש – 'dom studiowania’) służył jako miejsce do modlitw i studiów talmudycznych. Przez chasydów, którzy mówili na co dzień w jidysz, nazywany był szul (שול) – słowo to może przywodzić na myśl niemieckie słowo Schule, które czyta się [szule], gdyż jidysz to również język germański. W polskim dialekcie jidysz słowo to było wymawiane [szil], więc podejrzewam że również w tej miejscowości było podobnie. Można porównać ten wyraz z innym słowem: gut (גוט – 'dobry, dobrze’), które w dialekcie polskim było wymawiane [git] i w tej formie zostało zapożyczone do polszczyzny.
Znaczenie napisów
W tekście Zoharu, który zawiera kabalistyczne napisy odkryte w Lipsku, chodzi o święte zjednoczenie wyższych (transcendentnych) i niższych (immanentnych, ziemskich) części (sefirot) B-ga w szabacie. Opisywane są one odpowiednio zaimkami męskim i żeńskim: (ten) Święty Błogosławiony (הקב”ה) to wyższe poziomy boskości, a (ta) Szechina (שכינה – 'zamieszkiwanie’) to z kolei ziemska Obecność Boża – w kabale Szechina jest też nazywana Królową lub Oblubienicą (w relacji do Świętego Błogosławionego). Według kabały luriańskiej w procesie stwarzania świata miało dojść do katastrofy i sfera ziemska została oderwana od najwyższej sfery boskości. Szechina (ziemska manifestacja Boga) jest elementem łączącym ludzi z Bogiem. Podczas szabatu ma dochodzić do zbliżenia ze sferą wyższą, bardziej duchową. Fragment Zoharu na polichromii jest śpiewany właśnie na powitanie szabatu (קבלת שבת – kabalat szabat), kiedy ma dojść do zjednoczenia sfery wyższej i niższej (Oblubienicy Szabatu). Pod tym obrazkiem znajduje się tłumaczenie fragmentu (uwaga: być może na polichromii znajdowała się jeszcze dalsza jego część).
We wcześniejszym moim artykule Kabala (kabała i paragon po hebrajsku), czyli jak pewne słowa nabrały świeckich znaczeń we współczesnym hebrajskim możesz sprawdzić, co po hebrajsku znaczy słowo kabala.

Tekst oryginalny i tłumaczenie
Tekst oryginalny (podkreślenia oznaczają tekst zachowany na polichromii):
כגוונא דאינון מתיחדין לעלא אוף הוא איהי אתיחדת לתתא: ברזא דאחד, למהוי עמּהון לעילא חד לקבל חד קודשא בריך הוא אחד לעילא, לא יתיב על כורסייא דיקריה, עד דאיהי אתעבידת ברזא דאחד כגוונא דיליה, למהוי אחד באחד. והא אוקימנא רזא דיי אחד ושמו אחד. רזא דשבת, איהי שבת, דאתאחדא ברזא
Tłumaczenie (w nawiasach kwadratowych daję komentarze – wyjaśnienia):
Tak jak one [chodzi o wyższe sefirot – poziomy boskości] jednoczą się w górze w jedno, tak też ona [Szechina – najniższa sefira Malchut] na dole się jednoczy się w tajemnicy Jednego, by stanowić z nimi na górze jedno przyjmujące jednego. Święty-niech-będzie-błogosławiony [określenie B-ga] jest Jednym. Nie siada on na górze na swoim honorowym tronie, dopóki ona nie zrobi się [/nie zostanie uczyniona] w tajemnicy jednego tak jak on, aż staną się jedno w jednym [/jednym w jedności]. I oto wyjaśniliśmy tajemnicę jednego Boga i jednego Imienia jego. (Oto) tajemnica szabatu, jest nią szabat jednocząca się w tajemnicy.
Język tekstu
Fragment jest napisany po aramejsku, a właściwie w specyficznej jego odmianie, w której spisano księgę Zohar. Sefer ha-Zohar (ספר הזוהר – dosł. 'Księga Blasku’) bywa wręcz określana „biblią kabalistów”. Miała duże znaczenie też dla sekty frankistów, którym książkę („Księgi Jakubowe”) poświęciła laureatka literackiej Nagrody Nobla, Olga Tokarczuk. W warstwie językowej ta odmiana aramejskiego nosi spore znamiona wpływów języka hebrajskiego (dlatego dla mnie to najłatwiejsza odmiana aramejskiego 😉). Według religioznawców napisano ją w średniowiecznej Hiszpanii (ספרד – Sfarad), gdzie Żydzi nie posługiwali się aramejskim.
Dlaczego zatem po aramejsku? W tradycji religijnej uważa się, że księgę napisał starożytny nauczyciel talmudyczny – Szimon bar Jochaj (tak też podaje sam tekst Zoharu), a Talmud (Gemara) powstał właśnie po aramejsku. Jeżeli ktoś zna aramejski lub hebrajski, może zwrócić uwagę na podobieństwo tych języków, zwłaszcza na przykładzie tekstu Zoharu (np. aram. kegawna – כגונא = hebr. kagon – כגון, czyli 'tak jak’). Chętnie wyjaśnię jakieś szczegóły w komentarzach. A na koniec perełka, czyli aramejska pieśń Kegawna śpiewana przez chasydów w wymowie aszkenazyjskiej języka hebrajskiego:
Paweł
