Trwają Mistrzostwa Świata w piłce nożnej! Polacy nadal są w grze, dlatego myślę, że to odpowiedni moment, aby zadać sobie następujące pytanie – jak połączyć śledzenie wydarzeń na Mundialu z nauką języków?
Zamiast czytać, wolisz obejrzeć poradnik na ten sam temat?
Odtwórz poniższy live na moim Instagramie (i przy okazji dołącz do 86+ tysięcy obserwatorów):
Jeśli tak jak ja, jesteś fanem piłki nożnej i mocno trzymasz kciuki za naszą reprezentacje, to jest to artykuł właśnie dla Ciebie! Powiem Ci, jak połączyć śledzenie wydarzeń na mundialu z nauką języków. Czyli jak połączyć przyjemne… z przyjemnym! I pożytecznym! Brzmi dobrze, prawda? Dmucham zatem w wirtualny gwizdek i zaczynamy!
⚽️ Porozmawiajmy o piłce
Setki piłkarzy, działaczy, trenerów w jednym miejscu. A gdyby dodać do tego jeszcze tysiące dziennikarzy i miliony kibiców? Wszystkich rozmawiających o piłce? Każdy w swoim języku lub po angielsku? Czy to utopia fanów piłki nożnej? Nie – to rzeczywistość. Tak wygląda właśnie piłkarski Twitter! Podobnie jak w świecie wielkiej polityki i wielkiego biznesu, w świecie wielkiej (zresztą i tej mniejszej także) piłki króluje Twitter. To tam możesz zaczepić Zbigniewa Bońka czy podyskutować o meczu, z którąś z “mądrych głów” ze szklanego ekranu. 📺
Najważniejsze jest jednak to, że z użyciem Twittera możesz porozmawiać o piłce nożnej z tysiącami osób z całego świata w wielu, naprawdę wielu językach. Nic, tylko ćwiczyć!
A jeśli nie masz Twittera i nie planujesz zakładać konta w tym medium społecznościowym, równie dobrze może sprawdzić się Facebook, Instagram czy po prostu tematyczne fora. Po prostu zaobserwuj profile z różnych krajów związane z piłką nożną i udzielaj się w komentarzach. W ten sposób będziesz mieć do czynienia z żywym językiem – językiem potocznym; językiem, którego rzeczywiście używają ludzie w danym kraju do opisywania boiskowych zdarzeń. A co jeszcze ważniejsze, możesz poznać wspaniałych ludzi i w pełni cieszyć się swoją pasją do piłki i języków!
🧂 Sól futbolu
Wszyscy wiemy jednak, że co wokół to wokół, ale solą piłki nożnej są… mecze piłki nożnej! Jak przy oglądaniu piłkarskich zmagań uczyć się języków? Sposobów jest kilka.
Oczywiście poza pojechaniem do innego kraju na mecz i spędzeniu kilku dni przesiąkając miejscową kulturą, możemy też po prostu obejrzeć rozgrywkę z komentarzem w innym języku. Nie zawsze jest to możliwe ze względu na prawa telewizyjne, ale warto poszukać na odległych kanałach swojej telewizji satelitarnej lub po prostu zainstalować program VPN w przeglądarce i obejrzeć mecz w którejś z telewizji internetowych.
A może zwyczajnie oszczędzisz sobie całe spotkania, a obejrzysz skróty z zagranicznym komentarzem? Skróty meczów Mistrzostw Świata z angielskim komentarzem, są dostępne na oficjalnym kanale FIFA na YouTube.
🎮 Również sól futbolu… ale w świecie wirtualnym
Jeśli lubisz czasem przenieść się do świata wirtualnego, wspaniałym sposobem będzie też piłkarska rozgrywka na konsoli lub komputerze. I choć obecnie, z racji innych priorytetów życiowych, grywam bardzo rzadko, to nie ukrywam, że zdarzało mi się – szczególnie w latach nastoletnich, po szkole – pograć sobie kilka godzin w FIFĘ lub w Football Managera. Obie te gry posiadają bardzo różne wersje językowe.
W dodatku w tej pierwszej komentarz meczowy możemy ustawić jeszcze inaczej niż sam język rozgrywki. Możemy na przykład poruszać się po menu i ustawiać skład po turecku, a zagrać mecz z czeskim komentarzem. Czyż to nie jest idealna rozrywka dla kogoś kto uwielbia i języki i futbol? Teoretycznie marnujesz swój cenny czas na gry wideo, a nie dość, że świetnie się bawisz, to jeszcze uczysz się języka! 🧠
👨🏻💻 Dwa tricki przy transmisjach internetowych
Jeśli oglądasz mecze przez Internet, poprzez platformę Sport.TVP.pl, kiedy kończy się mecz, a w telewizji pokazywany jest blok reklamowy, w Internecie wraca widok kamery na stadion, a następnie… pojawiają się wywiady pomeczowe. Co ważne, są to wywiady dziennikarzy z różnych krajów z piłkarzami i trenerami. Bez tłumaczenia i bez niczego szczególnego, bo w tym czasie w TV i tak “lecą” reklamy, a w transmisji internetowej jest to swego rodzaju przerywnik. Idealny sposób na ćwiczenie rozumienia ze słuchu (szczególnie, że każdy piłkarz i trener ma nieco inny, specyficzny sposób mówienia).
Oglądając mecze poprzez internetową platformę TVP Sport lub poprzez apkę, możesz też wybrać angielski komentarz, klikając OPCJE –> ŚCIEŻKA DŹWIĘKOWA –> ANGIELSKA.
🙋🏻♂️ Czterdzieści milionów selekcjonerów
Żartobliwie mówi się, że podczas ważnych meczów reprezentacji mamy w Polsce czterdzieści milionów selekcjonerów. W końcu każdemu wujkowi z wąsami, który piłką interesuje się raz na dwa lata, wydaje się, że wie lepiej od trenera, kogo powołać, kogo wystawić do składu, jaką taktykę dobrać i co powiedzieć piłkarzom w przerwie w przypadku niekorzystnego wyniku. Wszyscy to znamy (albo sami takimi wujkami jesteśmy), czyż nie? 👨🏻
Nie inaczej jest w innych krajach! 😉
Tam również kibice lubią dyskutować o decyzjach trenerów, zagraniach piłkarzy, zwalać winę na pogodę i sędziów. A dziennikarze z przyjemnością podchwycają wszystkie te tematy już na wiele godzin przed rozgrywkami jak i po meczach rozpisując szczegółowe analizy porażki, przyczyny zwycięstw, popełnione błędy. Oraz – rzecz jasna – opisując sylwetki futbolowych bohaterów narodu, czyli ich historie z dzieciństwa, drogę do sławy.
Tak jak Polacy 🇵🇱 czytają Przegląd Sportowy, Sport.pl, Weszlo.com i inne portale opiniotwórcze, tak Hiszpanie 🇪🇸 o zmaganiach swojej ekipy mogą poczytać między innymi w Marce oraz Asie, Niemcy 🇩🇪 w Kickerze, Portugalczycy 🇵🇹 w OJogo i A Bola, a Włosi 🇮🇹 (którzy przecież na mundial się nawet nie zakwalifikowali – to dopiero klęska) w La Gazetta Dello Sport.
Z kolei Anglicy 🏴 na łamach BBC Sport śledzą każdy krok swoich piłkarzy, Brazylijczycy 🇧🇷 obserwują na GloboEsporte poczynania swojej ekipy, mając nadzieję, że znów zdobędą mistrzostwo. Francuzi 🇫🇷 z kolei, czytając do porannej kawy L’Équipe, liczą na powtórkę z 1998 oraz 2018 roku, a Szwedzi 🇸🇪 gdyby dostali się na mistrzostwa, pewnie czytaliby codziennie rano piłkarską zakładkę na Aftonbladet.
📺 Futbolowe mądre głowy
Oczywiście wspomniane w poprzednim punkcie tytuły to w większości także gazety w wydaniach papierowych. Ale przecież do tych w Polsce dostępu nie mamy. A do internetu już jak najbardziej. Żeby nie wymieniać wszystkich portali tego świata zachęcam po prostu do wyszukania w Google piłkarskich portali w języku, którego się uczysz. Zajmie Ci to nie więcej, niż kilka minut. Możesz też szukać wieści z różnych stron oraz portali poprzez zakładkę “wiadomości w Google”. Warto dodać w filtrach, aby pokazywały Ci się treści tylko w określonym języku/językach.
A potem… po prostu czytaj, kiedy nie zrozumiesz kontekstu sprawdź słowa-klucze w internetowym słowniku i jak już mówiłem ➡️ ciesz się piłkarskimi emocjami łącząc przyjemne z przyjemnym… i pożytecznym. Z każdym dniem, każdym meczem, każdą sportową imprezą będziesz rozumieć coraz więcej.
Pssst: w dzisiejszych czasach źródło przekazu to nie tylko papier, czy szerzej – słowo pisane. W cenie są jak najbardziej także radia sportowe, podcasty i przede wszystkim programy telewizyjne oraz YouTube’owe z udziałem ekspertów, w których goście dyskutują na temat kolejnych meczów.
Piłkarskie “mądre głowy” (zazwyczaj byli piłkarze i trenerzy) siadają wygodnie na kanapach przed kamerami i wraz z dziennikarzami oceniają swoich młodszych kolegów po fachu. Nagrania takich programów znajdziemy na YouTubie, Facebooku lub stronach internetowych konkretnych portali i telewizji. Nic tylko czytać, słuchać i chłonąć nowe piłkarskie słowa w języku, którego się uczysz!
Pięknego dnia życzę!
Niech moc będzie z naszymi piłkarzami!🇵🇱
Patryk