Opanowanie dwóch sylabariuszy to zaledwie czubek góry lodowej. Niewątpliwie prawdziwym wyzwaniem w twojej przygodzie z językiem japońskim będą znaki kanji, nazywane też znakami chińskimi, bowiem to Chińczykom zostały one podkradzione w szóstym wieku naszej ery. Nie znaczy to jednak, że Chińczycy oraz Japończycy używają dziś identycznego pisma i znaków, które w obu językach czytamy tak samo. Tak naprawdę pismo każdego z języków ewoluowało inaczej i szło swoją własną drogą, by dojść do stanu, w jakim jest teraz. Co zatem warto wiedzieć przed rozpoczęciem nauki znaków kanji?
Pierwszą część wprowadzenia do pisma japońskiego znadziesz TUTAJ!
Znaki kanji – czytanie
Większość znaków kanji możemy przeczytać na więcej niż jeden sposób. W podręcznikach natkniesz się z pewnością na określenia on’yomi (音読み) oraz kun’yomi (訓読み) – oznaczają one poszczególne czytania. Czytanie kun to czytanie rodzime, japońskie. Spójrzmy teraz na poniższą grafikę: dla znaku 山 czytaniem kun jest yama. Czytanie on to czytanie sinojapońskie. Choć przedrostek sino odnosi się do Chin, nie jest to czytanie czysto chińskie. Jest to czytanie w pewien sposób zapożyczone wieki temu od Chińczyków, lecz dostosowane do japońskiej fonetyki. Warto tu wspomnieć, że niektórym znakom Japończycy sami przypisali wybrane czytanie on, a zatem takie, które jest zupełnie niezwiązane z czytaniem chińskim.
Dla znaku 山 standardowym on’yomi jest san. Nic nam jednak nie da znajomość kun’yomi i on’yomi bez konkretnych wyrazów. Czytania zawsze uczymy się w konkretnym słowie. 山 (yama) to po prostu góra. 富士山 (Fujisan) – ‘góra Fuji’. Jeśli zapamiętasz te dwa słowa, zapamiętasz jednocześnie oba czytania znaku 山. Zwróć uwagę na wyraz oznaczający wulkan – 火山 (kazan). W tym słowie “s” przechodzi w “z”, w wyniku czego czytanie san zamienia się w zan. To również należy zapamiętać jako możliwy wariant odczytu.
Jak sobie pomóc?
Istnieje ogólna zasada mówiąca, że gdy kilka znaków kanji znajduje się obok siebie i tworzy jedno słowo, czyli tak zwane złożenie (na przykład 火山 czy 富士山), należy te znaki czytać zgodnie z ich on’yomi. Jest to niewątpliwie dobra podpowiedź i pomoc, lecz od tej zasady istnieje mnóstwo wyjątków. Wśród czytań znaków kanji roi się od nieregularności, dlatego sposób ich nauki jest wyłącznie jeden: uczymy się całych słów na pamięć, szczególnie tych o nietypowych czytaniach. Bywa, że boli głowa. Bywa, że chcemy się poddać. Ba, niejeden porzucił naukę japońskiego przez wzgląd na zawiłości pisma!
Ale dobra wiadomość jest taka, że istnieje dokładnie określona liczba kanji, które powinniśmy znać, aby poradzić sobie z tekstami po japońsku. Jōyō kanji (常用漢字) to kanji podstawowe, codziennego użytku. Ich liczbę ustala rząd japoński i dziś wynosi ona 2136. Japończycy poznają te znaki przez kilkanaście lat swojej podstawowej edukacji, choć później często uczą się kolejnych, na przykład idąc na studia i poznając trudniejsze słownictwo specjalistyczne.
Każdy znak ma też określoną liczbę kresek (画数, kakusuu) oraz kolejność, w jakiej powinniśmy je stawiać, stąd polecane jest uczenie się z podręczników, w których znak rozpisany jest kreska po kresce. Umiejętność liczenia kresek w znakach jest bardzo przydatna, ponieważ nie znając znaku, a potrafiąc policzyć lub chociaż oszacować liczbę kresek, możemy swobodnie korzystać ze słowników i stron dzielących znaki zgodnie z tą informacją: klik!
Okurigana (送り仮名) i furigana (振り仮名)
W pierwszej części wprowadzenia przeczytałeś, że hiragana używana jest do zapisu końcówek, które ulegają modyfikacji, na przykład kiedy zmienia się czas gramatyczny. Przyjrzymy się czasownikowi taberu, oznaczającemu ‘jeść’. Zapiszemy go tak: 食べる. Pierwszy znak to kanji, zaś dwa kolejne to hiragana. I właśnie ta hiragana to nasza okurigana – jest to coś, co wchodzi w skład słowa, ale nie zawiera się w znaku kanji. Znak 食 kryje w sobie tylko ta, zatem beru musimy do niego dopisać. Ten sam czasownik w czasie przeszłym to 食べた (tabeta) – jak widać, zmienia się tylko okurigana.
Furigana z kolei to zapisane drobną czcionką znaki hiragany znajdujące się nad lub pod znakiem kanji. Innymi słowymi, jest to pomoc dla czytelnika tekstu: jeśli ten nie wie jak odczytać znak kanji, furigana mu to podpowie:
Bardzo przydatne, prawda? Niemniej, w języku japońskim nie można polegać wyłącznie na hiraganie i konieczna jest znajomość tak hiragany, jak i katakany oraz kanji. Te trzy systemy przeplatają się i bardzo zręcznie spełniają przypisane im funkcje.
W życiu codziennym Japończyków obecne są wszystkie systemy pisma. Czy potrafisz znaleźć na zdjęciu przykłady ich wszystkich?
Jak się uczyć, żeby się nauczyć?
2136 znaków to mimo wszystko dość pokaźna liczba, a mnogość czytań jednego kanji może niejednokrotnie przyprawić o gęsią skórkę. Nie oznacza to jednak, że nie będziesz w stanie się tego nauczyć: kluczem do nauki kanji jest systematyczność, regularne powtórki materiału i czytanie licznych tekstów. W zależności od możliwości czasowych, postaraj się wyznaczyć sobie czas na naukę kanji obok nauki gramatyki czy słówek – ćwicz zarówno pisanie, jak i czytanie. Znak kanji zapamiętasz, kiedy powtórzysz jego zapis i odczyt wiele razy, zatem czas zakasać rękawy, złapać długopis w dłoń i zabrać się do pracy! がんばって!
Paulina
Trochę mnie przeraża to jak ten japoński jest skomplikowany, ale tak sobie myślę, że… podobnie by Japończyk pomyślał o naszych odmianach, niewymawialnych dla wielu narodów głoskach itd. Trochę samozaparcia i potem pewnie pójdzie z górki. Choć na swoją przygodę z japońskim jeszcze czekam! 🙂
czy spis podstawowych kanji jest do znalezienia w sieci? w sposob zrozumialy dla kogos nie znajacego japonskiego.