Przed Wami niesamowita przygoda: nauka języka japońskiego, języka wyjątkowego, pełnego niespodzianek i nieoczywistości, nie bez powodu wzbudzającego powszechne zainteresowanie. Jeśli czytacie ten artykuł to zapewne stawiacie pierwsze kroki w japońskim lub dopiero badacie grunt, zastanawiając się, czy aby na pewno chcecie podjąć się nauki tego języka i jaki naprawdę jest język japoński. W takim razie, co powiecie na krótki przewodnik po najciekawszych aspektach języka japońskiego i materiałach do nauki?
Język japoński – zaczniemy od pisania i czytania
Wszystko zaczyna się oczywiście od „alfabetu”, który to w przypadku języka japońskiego tworzony jest niejako przez kilka różnych systemów pisma. Fundamentem, na którym będzie się opierać Wasza znajomość pisania i czytania, jest hiragana i to od niej rozpoczniecie naukę. Później przyjdzie czas na katakanę – system, służący między innymi do zapisu zapożyczeń. Aż wreszcie zaczniecie mierzyć się ze znakami kanji i, o ile hiraganę i katakanę możecie opanować w kilka dni, tak przyswojenie podstawowych kanji zajmie Wam więcej czasu. Dużo więcej. Tak naprawdę, znaków będziecie uczyć się przez cały czas trwania Waszej przygody z japońskim, zatem naukę pisma należy stawiać na równi z nauką gramatyki czy słówek. O tym nie będę się jednak rozpisywać, ponieważ tutaj znajdziecie przewodnik po sylabariuszach, a tutaj wstęp teoretyczny do znaków kanji.
Jakim językiem jest język japoński?
W języku japońskim wyróżniamy zaledwie dwa czasy gramatyczne: teraźniejszo-przyszły oraz przeszły. Choć brzmi to bajecznie, to w rzeczywistości jest to tylko baza i japoński szybko odkryje przed Wami wachlarz aspektów, takich jak aspekt wyrażający ciągłość wykonywanej czynności, czy aspekt, wyrażający, iż dana czynność została ukończona.
Japoński to język aglutynacyjny. Co to oznacza? Wyjdźmy od języka polskiego i spójrzmy na taki wyraz: zjadła. To jedno słowo zawiera w sobie nazwę czynności (czasownik „jeść”) oraz informację o zakończeniu jej wykonywania, osobę (ona), jak również wyraża czas przeszły. Polski jest przykładem języka fleksyjnego, a więc takiego, w którym możemy połączyć wiele informacji w zwięzłej, odpowiednio odmienionej formie, jak powyżej. W japońskim jednak każdą potrzebną nam informację dokładamy w postaci osobnej cząstki – to właśnie jest aglutynacja. Jak to działa? O tak:
· tabe-ta – tabe- to temat czasownika taberu („jeść”), -ta wyraża czas przeszły.
· mi-ta – mi- to temat czasownika miru („widzieć”), –ta wyraża czas przeszły.
Doczepianie takich „wagoników” do tematów – choćby czasowników – powoduje często powstawanie przydługich słów. Przykład? Proszę bardzo!
· tabe-sase-rare-ru – [ktoś] zostaje/zostanie zmuszony do jedzenia. Tabe- już znacie: to temat czasownika taberu, -sase- wyraża kauzatywność (zmuszony), -rare- to strona bierna, a -ru świadczy o czasie teraźniejszo-przyszłym.
Ucząc się języka japońskiego poznacie garść takich oto rozmaitych „wagoników”, nazywanych poprawniej sufiksami, które – doczepione do tematów – będą wprowadzać różne informacje.
Co musisz wiedzieć o języku japońskim?
Język japoński jest również językiem kontekstowym, co oznacza, iż jeżeli nie jesteśmy osadzeni w konkretnej sytuacji – a więc nie znamy kontekstu – możemy na przykład nie zrozumieć czyjejś wypowiedzi, choćby takiej:
· 行きます。(ikimasu)
Powyższe zdanie to tak naprawdę sam czasownik oznaczający, że [ktoś] idzie lub pójdzie (czas teraźniejszo-przyszły, pamiętacie?). Do tego, w japońskim nie istnieje coś takiego jak bezokolicznik – w czasowniku ikimasu już poniekąd zawiera się osoba, lecz musimy osobno doprecyzować, o kogo chodzi . W tej sytuacji pojawia się problem wykonawcy tejże czynności i czasu: ja idę? Ja pójdę? Oni idą? A może oni pójdą? Aby dowiedzieć się, kto i kiedy tę czynność wykonuje potrzebujemy dokładnego kontekstu:
· Ktoś zwraca się do mnie: 明日学校に行きますか。(Ashita gakkō ni ikimasu ka) – Pójdziesz jutro do szkoły?
· Odpowiadam: 行きます。(ikimasu) – Pójdę.
Zatem w tym przypadku ikimasu oznacza ja pójdę. Ale tylko w tym konkretnym przypadku.
Skoro jesteśmy już przy gramatyce – a ta w japońskim jest wyjątkowo bogata – to warto wspomnieć też o tak zwanych partykułach, spełniających najróżniejsze funkcje. Są to najczęściej krótkie słowa, takie jak は(wa), に (ni) czy か (ka). は oznacza temat w zdaniu, に wskazuje cel (Pójdziesz do szkoły?), a か dodane na końcu zdania tworzy pytanie. Wraz z postępem nauki, będziecie dowiadywać się o kolejnych partykułach i ich licznych zastosowaniach. Poznacie również klasyfikatory – specjalne sufiksy, służące do liczenia. Bo widzicie, po japońsku inaczej policzymy jabłka, inaczej małe pieski, a jeszcze inaczej samochody. Lecz nie martwcie się, bowiem czynna znajomość kilku-kilkunastu podstawowych klasyfikatorów będzie wystarczająca w początkowych etapach nauki.
Język japoński a kultura: zawiłości ciąg dalszy
Japońskiego nie da się uczyć w oderwaniu od kultury kraju i bez choć minimalnego jej zrozumienia możemy łatwo wpędzić się w językowe tarapaty. Kultura Japonii niesie ze sobą niezwykłą cechę i wartość, jaką jest uprzejmość. Przekłada się ona na język: język honoryfikatywny, czyli po japońsku 敬語 (keigo). Pozwala on nam wywyższyć rozmówcę, jak również ukazać nas samych jako skromnych wobec naszego interlokutora. Po japońsku inaczej zwrócimy się do kolegi, a inaczej do nauczyciela czy szefa. Nie bez znaczenia jest też nasza pozycja i to, kim jesteśmy dla człowieka, z którym rozmawiamy (choć i tak będziemy starali się pozostać w sferze modestywnej, mówiąc o samych sobie).
Klasycznym przykładem języka honoryfikatywnego jest sposób działania czasowników. Pamiętacie, jak powiemy „jeść”? Jasne, że pamiętacie: taberu. I oczywiście jest to prawda, ale to nie wszystko, czym mogą pochwalić się Japończycy. Taberu jest formą neutralną, z kolei tabemasu dzięki sufiksowi („wagonikowi”) grzecznościowemu -masu zyskuje kilka punktów i brzmi uprzejmiej. Sięgnijmy jednak dalej: itadakimasu to „jeść” modestywne i uniżone, którego użyjemy w odniesieniu do siebie. Meshiagarimasu to natomiast „jeść” wywyższające i to tym czasownikiem „je” osoba o wyższym od nas statusie, wobec której musimy wyrazić szacunek. Jak więc możecie zauważyć, potrzeba wyrażania grzeczności zmusza nas do tworzenia różnych form gramatycznych i często do zapamiętywania oraz używania zupełnie nowych słów, niosących ze odpowiedni ładunek grzecznościowy.
Język japoński – podręczniki i narzędzia
Skoro kilka wyzwań, jakie rzuci Wam język japoński, zostało już przeze mnie zdradzonych, pewnie zastanawiacie się, jak właściwie zacząć naukę i jak to wszystko uporządkować. Kiedy już poznacie sylabariusze: hiraganę i katakanę, warto zaopatrzyć się w podręcznik, który będzie bazą poznawanych przez Was treści. Popularnością wśród początkujących cieszy się GENKI: An Integrated Course in Elementary Japanese – bardzo przystępnie napisany anglojęzyczny podręcznik wydany przez The Japan Times. Znajdziecie tam przydatne słownictwo, znaki kanji i dialogi wraz z nagraniami. Spośród pozycji polskojęzycznych na uwagę zasługuje seria Nihongo wa kantan desu yo! wydawnictwa Matsumi.
To również zintegrowany kurs języka od podstaw, którego celem jest przygotowanie do egzaminu znajomości języka Nihongo nōryoku shiken (ang. JLPT – Japanese Language Proficiency Test). Jako początkujący, sięgajcie po książki dla poziomu N5, bo to ten odpowiada europejskiemu A1. Szczegółowych wyjaśnień gramatycznych szukajcie z kolei w serii słowników wydanych przez The Japan Times: tutaj znajdziecie tom pierwszy, A Dictionary of Basic Japanese Grammar. Kiedy podstawy języka uznacie za opanowane, zaopatrzcie się w książki dla poziomów N3 oraz N2. Warta polecenia jest seria Nihongo sō matome, gdzie dany poziom składa się z książek do znaków kanji, czytania, słownictwa, gramatyki i słuchania ze zrozumieniem. Tutaj na przykład znajdziecie książkę ze słownictwem dla poziomu N3.
Język japoński – kilka użytecznych narzędzi i materiałów:
· Jisho.org – obszerny słownik angielsko-japoński/japońsko-angielski.
· Japoński pomocnik – słownik polsko-japoński/japońsko-polski.
· Tatoeba.org – baza przykładowych zdań z wyszukiwanymi słowami.
· Forvo.com – wymowa wyrazów i zdań przez rodzimych użytkowników języka.
· Japanese Stories – proste japońskie teksty z tłumaczeniem angielskim.
· Kanji Jigoku – projekt wykładowców filologii japońskiej Uniwersytetu Jagiellońskiego w Krakowie. Również nie-studentom może śmiało posłużyć jako elektroniczny podręcznik do znaków kanji lub ciekawy suplement w ich nauce.
Podczas nauki z pewnością będziecie posługiwać się komputerem, zatem przydatne mogą okazać się przeglądarkowe wtyczki ułatwiające czytanie tekstów japońskich (zamiana kanji na hiraganę, tłumaczenie słów). Koniecznie sprawdźcie, jakie rozszerzenia dostępne są dla Waszych przeglądarek. Dla użytkowników Google Chrome będą to na przykład IPA Furigana / Furigana Toggle oraz rikaikun.
Pamiętajcie, aby częścią Waszej codziennej nauki stało się obcowanie z językiem w sposób naturalny – tak, jak robią to Japończycy. Pomoże Wam w tym poradnik o całkowitym zanurzeniu się w japońskim. Szukajcie też jak najwięcej okazji, aby wykorzystywać język japoński rozmawiając oraz pisząc z innymi.
日本語を勉強しましょう!
Jesteście już gotowi, aby dołączyć do grona uczących się języka japońskiego. Jednakże, jeżeli jest coś, co wciąż Was zastanawia, chcecie zadać pytanie, a może chcielibyście podzielić się tytułem innej książki czy ciekawym narzędziem do nauki, śmiało zostawiajcie komentarze. A tymczasem, 頑張ってください i do napisania!
Paulina