Kiedy na Językowej Siłce piszemy, że uczymy się języka hiszpańskiego, zwykle mamy na myśli kastylijski, ewentualnie w odmianach z Ameryki Łacińskiej; kiedy deklarujemy naukę francuskiego myślimy o oficjalnym języku Francji. Analogicznie ma się sytuacja z wieloma innymi językami, w sprawie których prosimy o porady, wymieniamy się uwagami i poleceniami, dyskutujemy o materiałach. Tu pojawia się pytanie: jak się do tego mają języki mniejszości?
Warto bowiem pamiętać, że w obrębie danego kraju nierzadko poza językiem większościowym, ludzie używają równolegle swoich lokalnych języków lub dialektów, które czasem mogą sprawić trudności osobom, które jadą do danego kraju znając jedynie język oficjalny. Boleśnie się o tym przekonują studenci w ramach programów wymiany, kiedy wybierają uniwersytet w Barcelonie czy Gironie myśląc, że hiszpański wystarczy im język hiszpański*. Nieco mniej boleśnie turyści, którzy zwiedzają Valle de Aran w Hiszpanii, Alghero na Sardynii, wioski opodal Rijeki w Chorwacji czy okolice Konstancy w Rumunii.
*W rzeczywistości bardzo duża część zajęć na katalońskich uniwersytetach odbywa się właśnie w języku katalońskim (o którym więcej przeczytasz tutaj).
Języki mniejszości w Polsce
Sytuacja języka mniejszości czy też języków mniejszości w danym kraju zależy od sytuacji samej mniejszości w danym kraju. Tam, gdzie prawo uwzględnia mniejszości, zwykle dostęp do nauki języka oraz mediów mniejszościowych jest łatwiejszy. Na przykład w Polsce mamy szereg uznanych mniejszości narodowych. Uznanych, czyli takich, które mają swoje państwa (np. mniejszość ukraińska) oraz etnicznych, regionalnych bez stojącej za nimi organizacji państwowej i wsparcia z zewnątrz.
Języki mniejszości w Polsce uregulowane są ustawą z dnia 6 stycznia 2005 o mniejszościach etnicznych i narodowych oraz o języku regionalnym. W ustawie wymienionych jest dziewięć mniejszości narodowych, cztery etniczne oraz język regionalny – kaszubski. Nie wyczerpało to jednak pełni zróżnicowania jezykowego na terenie Polski, stąd pojawiły się starania o to by uwzglednić jako jezyk regionalny język wilamowski.
Języki mniejszości:
podejście do języka jako zwierciadło podejścia do różnorodności
W Hiszpanii – obok obowiązku znajomości kastylijskiego – konstytucja przewiduje ochronę języków hiszpańskich, czyli tych tradycyjnie wystepujących na terenie kraju. Czasem ta sama grupa i jej język może być różnie traktowana w różnych krajach, które zamieszkuje.
Arumuni to grupa romańskojęzyczna zamieszkująca obszary znajdujące się w Macedonii, Rumunii, Grecji, Albanii, Serbii i Bułgarii, tradycyjnie zajmująca sie pasterstwem transhumancyjnym i handlem. Są uznaną mniejszością jedynie w Macedonii, w której ich język też trzecim oficjalnym obok macedońskiego i albańskiego w miejscowości Kruszewo. To oznacza dostęp do nauczania tego języka dla chętnych dzieci (co nie oznacza jeszcze, że poziom nauki jest wysoki). W innych krajach czasem organizowane są dodatkowe zajęcia, ale trudno mówić o faktycznej regularnej nauce jezyka arumuńskiego, zwłaszcza w Grecji, która nie uznaje mniejszości etnicznych.
Trudna historia
Podejście do mniejszości zmieniało się w czasie. Zwłaszcza państwa niedemokratyczne często dążyły do posiadania jednego języka i daleko posuniętej unifikacji ludzi, którzy je zamieszkiwali (choć nie tylko, czego przykładem czego może być Francja, która także dziś nie daje uznania oficjalnego mniejszościom etnicznym, choć polityka wobec języków regionalnych uległa złagodzeniu).
Także w Polsce władze socjalistyczne nie sprzyjały różnorodności językowej (ani narodowej): mieszkańcy Wilamowic byli prześladowani po wojnie za używanie swojego języka, Romowie byli przymusowo osiedlani, Polska miała być państwem jednolitym etnicznie. W Hiszpanii, w czasach dyktatury Franco, posługiwanie się np. językiem katalońskim publicznie było zakazane, a imiona katalońskie zamieniano w dokumentach na kastylijskie. Mieszkańców karano za mówienie w swoim jezyku, zaś w łagodniejszych przypadkach „nawracano” ich na kastylijski słowami „habla en cristano” (podobieństwo brzmieniowe do castellano – kastylijskiego), czyli mów po chrześcijańsku, w przeciwieństwie do „diabelskiego” katalońskiego.
Po upadku Franco w 1978 roku uchwalono konstytucję hiszpańską, która zmieniała również sytuację językową. Dziś kataloński jest wiodącym językiem na wszystkich poziomach edukacji szkolnej na terenie Wspólnoty Autonomicznej Katalonia (co przy okazji jest świetnym przykładem tego jak język mniejszości w skali kraju może być językiem większości w danym regionie). Obowiązuje zasada „immersió”, która jest ni mniej ni więcej tylko znanym nam świetnie z Językowej Siłki zanurzeniem językowym.
Porównując sytuację katalońskiego w Hiszpanii i Francji, Alexander Alland w początkach XXI wieku uznał ten język po stronie francuskiej za właściwie nieużywany, będący raczej wspomnieniem, niźli żywą częścią kultury. Tym niemniej, kiedy autorka niniejszego opracowania dotarła do Katalonii Północnej dziewięć lat po wydaniu ksiązki Allanda, znalazła tam nie tylko kursy katalońskiej szkoły letniej, ale i prywatną szkołę podstawową w języku katalońskim, a także informacje, że około 30% dzieci uczy się tego języka w ramach zajęć w szkole.
Języki mniejszości – kto się ich uczy?
Najczęściej języka mniejszości uczą się osoby, które do niej należą, choć nie zawsze odbywa się to w domu rodzinnym. Czasem jest po drodze pokolenie, które już nie włada swoim tradycyjnym językiem, np. w Valle de Aran pokolenia średnie nie mówiły już w domu, a jeszcze nie miały tego języka w systemie edukacji. W Katalonii Północnej często w szkole uczą się tego języka dzieci rodziców, którzy nie znają katalońskiego. W polskich Wilamowicach obecnie również prowadzone są kursy dla młodych ludzi zainteresowanych językiem dziadków czy pradziadków.
Sytuacja jeśli chodzi o języki mniejszości w Europie stale się zmienia. Pojawiają się inicjatywy takie jak rewitalizacja języka istrorumuńskiego w Żejane czy Sušnievicy albo wilamowskiego w miasteczku o tej nazwie. Zwykle ma to miejsce z inicjatywy zaangażowanych aktywistów, organizujących kursy czy też wolontariat (jak ma to miejsce w Katalonii). Czasem jednak młodzież czy też ich rodzice są bardziej zainteresowani nauką angielskiego czy innych języków postrzeganych jako przyszłościowe niż kultywacją tradycji. W pewnym sensie jest to nieuniknione, choć zawsze znajdą się pasjonaci-aktywiści, którzy spróbują swój język podtrzymać.
Nawet hymn arumuński z 1888 roku autorstwa Constantina Belemace (który miałam przyjemność przekładać na polski parę lat temu) zawierał groźbę wobec tych, którzy porzucają swój język – skoro trzeba było grozić, to chyba nie było z tym najlepiej:
Ojcowie rozkaz nam wydali,
Po to byśmy go szanowali
My dzieci jednych rodziców
Arumuni wszystkich czasów
Pod z gładkiego marmuru grobami
Nasi wielcy przodkowie nas klną
Klątwa wisi nad tymi domami,
W których mowę porzucą swą.
Przeklęty, kto język swój porzuci
W ogniu smażyć sie będzie prawdziwym
Na ziemię z bólu się rzuci,
Język zapłonie mu ogniem żywym.
A czy warto uczyć się języków mniejszości będąc Siłaczem z naszej grupy? Jak to zwykle bywa… to zależy. Zależy od tego, z czym wiążesz swoje życie, czym się interesujesz i co Cię kręci. Osobiście zauważyłam, że rozumienie katalońskiego pozwoliło mi pojąć lepiej mentalność Katalończyków, przeczytać parę ciekawych książek i czuć się swobodnie w Katalonii.
Mieszkańcy każdego, nawet niewielkiego regionu z całą pewnością docenią takie zainteresowanie.
Skoro zainteresowały Cię języki mniejszości, bardzo możliwe, że poniższe artykuły Językowej Siłki również mogą okazać się dla Ciebie wartościowe (kliknij tytuł, aby przejść do tekstu):
Bibliografia
- Alland Alexander Catalunya, one nation, two states, 2006, Palgrave Macmillan, New York
- Nowicka Ewa, Nasz język rozumieją aniołowie, 2011, Nomos, Kraków
- Rzewuska Blanka, Problemy i sukcesy edukacji w zakresie regionalnego języka i kultury na przykładzie Katalonii Północnej w Społeczności lokalne w 25-leciu odrodzonej samorządności pod redakcją Mieczysława Adamczyka i Włodzimierza Olszewskigo Polkowice 2016 Wydawnictwo Uczelni Jana Wyrzykowskiego
- Wicherkiewicz, Tomasz & Król, Tymoteusz & Olko, Justyna. (2017). Awakening the Language and Speakers’ Community of Wymysiöeryś. European Review. 26. 1-13. 10.1017/S1062798717000424.
Autorka artykułu Języki mniejszości opublikowanego na łamach Językowej Siłki w ramach Call For Papers.
Blanka Rzewuska
Skończyłam iberystykę, ale nie skończyłam się rozwijać językowo i naukowo. Najbardziej interesują mnie języki romańskie, ale zajmuję się też słowiańskimi i germańskimi. Poza tym, lubię podróże, piękne widoki i ciekawe spotkania z ludźmi.