Widoki zapierające dech, niespotykana gościnność, malownicze krajobrazy, turkusowe morza… te i wiele innych cech przychodzi mi do głowy zawsze, gdy tylko pomyślę o Turcji. Możliwość poznania tego niezwykłego kraju jest z pewnością niezapomnianym przeżyciem.
Moja przygoda zaczęła się w 2011 roku, kiedy zdecydowałam, że właśnie tam będę kontynuować swoje studia. Miałam wiele wątpliwości przed wyjazdem: nie znałam ani jednego słowa w języku tureckim, a o tamtejszej kulturze słyszałam wiele złych opinii. Mimo wszystko wyjechałam i nigdy nie będę żałować tej decyzji. Uprzedzenia, które miałam przed wyjazdem, zostały zastąpione przez pozytywne zaskoczenie oraz chęć poznania kultury i języka.
Już po kilkunastu dniach swojego pobytu wiedziałam, że chcę tam zostać dłużej, niż początkowo planowałam. W Turcji spędziłam prawie dwa lata i zawsze chętnie tam wracam. Udało mi się odwiedzić wiele ciekawych miejsc oraz poznać mnóstwo wspaniałych osób.
Życie i podróżowanie w Turcji umożliwiło mi poznanie tego niesamowitego kraju. Wiele osób, które nie odwiedziły Turcji, zakłada, że jest to raczej biedny kraj, co zupełnie mija się z prawdą. Turcja jest nowoczesnym krajem z urzekającą mieszanką starożytności i współczesności oraz Wschodu i Zachodu. Istnieją duże miasta, takie jak Stambuł, Izmir i Ankara, które są kwitnącym ośrodkiem dla lokalnych i międzynarodowych przedsiębiorstw, a także turystyki. Turcja jest również wyjątkowa, ponieważ turecka kultura jest mieszanką wpływów osmańskich, greckich i zachodnich. Zachodnie i południowe wybrzeże Turcji oraz półwysep Stambuł są znane głównie z zachodnich wpływów, podczas gdy Wschód poprzez wpływy kurdyjskie jest klasyfikowany jako tradycyjna Turcja. Północ Turcji nazywana jest regionem Morza Czarnego, a miasta wzdłuż jego wybrzeża są znane ze swojego naturalnego piękna i zielonych wzgórz. Turcja jest jednym z najszybciej rozwijających się ośrodków turystycznych na świecie, prawdziwie fascynującym krajem, kulturowo i historycznie, doskonałym miejscem do odwiedzenia. Można tam znaleźć piękne plaże, cuda natury, krystalicznie czyste wody mórz, historyczne miejsca i ośrodki kultu religijnego, bazary pełne orientalnych zapachów, miejsca dziedzictwa kulturowego i wiele innych.
Odwiedzając Turcję, byłam mile zaskoczona życzliwością Turków, którzy zawsze starają się pomagać i uwielbiają spędzać czas na rozmowach przy herbacie. Gościnność jest nieodłącznym elementem kultury tureckiej. Nawet mężczyźni, witając się na ulicy, całują się w oba policzki. Turcy zawsze chętnie zapraszają do siebie w odwiedziny, a obcokrajowcy są traktowani w sposób szczególny. Przekraczając próg tureckiego domu, możemy mieć pewność, że nie wyjdziemy głodni i z pewnością nie zabraknie tureckiej herbaty czy kawy, a gospodarze nie przyjmą odpowiedzi „nie”. W dużych miastach do posiłku zasiada się najczęściej przy stole. Jeśli jednak jest to tradycyjny dom, na środku podłogi umieszcza się okrągły blat, przy którym siada się „po turecku”, przykrywając nogi obrusem. Faktem też jest, że bardzo rzadko opuszcza się turecki dom z pustymi rękami. Turcy bardzo chętnie obdarowują swoich gości jakimiś drobnymi prezentami. Od gości zaś nie oczekuje się żadnych podarunków.
Choć w Polsce z tureckiej kuchni znamy przede wszystkim kebaby, to prawda jest taka, że tamtejsza kuchnia jest o wiele bogatsza. Turcy są pasjonatami jedzenia; w rzeczy samej, kuchnia turecka jest znana na całym świecie ze swojej różnorodności i smaku, czerpiąc wpływy ze wszystkich zakątków dawnego Imperium Osmańskiego, a każdy region Turcji może pochwalić się swoimi regionalnymi specjałami. Im dalej na południe i wschód, tym jedzenie jest bardziej urozmaicone i ostre, podczas gdy na zachodzie bardziej rozpowszechnione są oliwy z oliwek, owoce morza i potrawy warzywne.
Jeżeli jesteś zainteresowany(-a) językiem tureckim, to zapraszam do przeczytania mojego kolejnego artykułu! A ten już niedługo!
W Turcji jeszcze nie byłem, ale byłem w kilku tureckich restauracjach (niekoniecznie chodzi o budki z kebabami) i jeśli cały kraj tak wygląda to jak najprędzej się wybiorę! 😉
A tak serio – bardzo ciekawy wstęp do działu “Turcja”, trzymam kciuki. Uczyłem się kiedyś tureckiego i jest to niewątpliwie fascynujący język, być może zanim (kiedyś, kiedy znajdę czas ;)) wrócę to jego nauki, dowiem się wielu ciekawych rzeczy z Twoich artykułów! 🙂
Oj, Beti! Co ja z Tobą mam! Teraz będę szukać w Łodzi tureckiej restauracji! I wybiore wege przysmaki!