Cześć 😊
Ten tekst jest również dostępny w wersji video (poniżej) oraz w ramach podcastu (tutaj):
Dziś – w ramach Językowego Tricku 🤹♂️… czyli serii krótkich wskazówek, będących trampoliną do szybkiej i skutecznej nauki języków – mam dla Ciebie zmianę, która odblokuje Cię w mówieniu w minutę.
⏰ Natomiast, tytułowa minuta występuje tutaj w dwóch aspektach:
Po pierwsze: aby zmiana mogła się zadziać w minutę, może być to oczywiście tylko i aż zmiana perspektywy.
Zmiana optyki.
Nowe światło rzucone na naszą językową sytuację.
Po drugie: zmiana perspektywy, która zajmie minutę będzie połączona z ćwiczeniem, które również zajmie minutę.
Minutę… dziennie. 🗓️
A potem – jeśli dobrze pójdzie: najpierw dwie minuty, potem dziesięć i tak dalej.
Ale co to za ćwiczenie i o czym w zasadzie mówię?
Już dostępne! Obejrzyj teraz nowe (bezpłatne) szkolenie dla osób zmagających się z barierą w mówieniu (w dowolnym języku). Podchodzimy w nim do tematu holistycznie: zarówno od strony językowej, jak i psychologicznej. Szkolenie możesz odtworzyć poniżej i skorzystać z podziału na rozdziały lub obejrzeć całość. Powodzenia!
👉🏻 Tutaj szkolenie jako podcast na Spotify
“Aby mówić płynnie w jakimkolwiek języku, musisz stać się osobą, która mówi w tym języku.”
Powtórzę:
Aby mówić płynnie w jakimkolwiek języku, musisz stać się osobą, która mówi w tym języku.
Na początek – na minutę dziennie.
Ale stań się taką osobą.
Aby stać się osobą, która mówi w języku, którego się uczysz, musisz robić rzeczy, które taka osoba by robiła.
Uczyć się to czasownik.
Czasownik = działanie. 💃🕺🏻
Potrzebujesz zaprojektować językową wersję Ciebie z przyszłości, rozmawiającą swobodnie na dotyczące Ciebie tematy, a następnie stworzyć strategię, w której nie ma możliwości, aby to się nie wydarzyło.
Nie od razu Kraków zbudowano 🧱🌃
Nie od razu staniesz się osobą, która mówi w nowym języku długo, biegle i bezproblemowo.
Ale to nas nie powstrzymuje.
Dlaczego?
Ponieważ na początek staniesz się osobą, mówiącą swobodnie w Twoim nowym języku przez… minutę dziennie.
Ustaw teraz budzik na dziś np. na 20:00 albo na jutro na 21:00.
Chodzi o moment, kiedy wiesz, że będziesz mieć czas dla siebie, bez rozproszeń.
Albo zrób to teraz, tuż po przeczytaniu tego artykułu.
Wówczas włącz minutnik na MINUTĘ i myśl oraz mów tylko w języku, którego się uczysz. Zapomnij na moment, że znasz język polski.
Zapisz coś w notatniku, mów do siebie na głos, odezwij się na czacie do znajomego, który mówi w tym języku, napisz coś na czacie ze sztuczną inteligencją albo w komentarzu pod tym wpisem, potem aktywnie sprawdzaj jakich słów i konstrukcji Ci brakuje.
Działaj, poprawiaj, ćwicz. 💪
Jak tylko poczujesz się pewnie przez minutę, dodaj od kolejnego tygodnia 30 sekund, albo nawet mniej: ot, choćby 15 sekund.
Rób to bardzo bardzo bardzo powoli.
Efekty skumulują się w czasie.
Ten czas minie szybciej, niż Ci się wydaje, a Ty pewnego dnia obudzisz się w nowej rzeczywistości.
💡 W tym tkwi cały psychologiczny trick – minuta dziennie nie brzmi strasznie i Twój umysł nie będzie szukał wymówek, będzie to tak małe poświęcenie, że strach przed mówieniem w nowym języku nie będzie aż tak silny.
Szczególnie, że jeszcze nie mówisz do prawdziwej osoby i masz większy luz i większą przestrzeń do popełniania błędów.
Powodzenia!
A zatem – stań się osobą, która mówi w Twoim wymarzonym języku.
Na początek przez minutę dziennie.
Od czegoś trzeba zacząć.
⏳ A może dobry moment jest… teraz?
Być może Twoja reakcja to coś na kształt “gdzieeee tam, Patryk, nie teraz, a poza tym to tylko minuta, nic to nie zmieni”.
No właśnie: tylko minuta.
Co Ci szkodzi spróbować? 😊
Jeśli chcesz mieć swoją minutę ćwiczenia na dziś za sobą, nastaw minutnik na minutę, a następnie – na tyle na ile umiesz – napisz w zeszycie lub notatkach w telefonie, oczywiście w języku, którego się uczysz… jakie masz plany na weekend. Możesz się też nimi ze mną podzielić w komentarzu pod tym tekstem.
Dziękuję Ci za dziś.
Za tydzień opowiem Ci kiedy, jak i dlaczego realnie warto “wykuć na blachę” niektóre frazy-klucze, które pomogą Ci rozkręcić się w mówieniu.
Pięknego tygodnia i owocnej nauki!
Pozdrawiam już z Warszawy,
Patryk Topoliński