Tak wygląda po kolei tajski alfabet: G, K, K, K, K, K, Ng, Dź, Cz, Cz, S, Cz, J, D, Dt, T, T, T, N, D, Dt, T, T, T, N, B, Bp, P, F, P, F, P, M, J, R, L, Ł, S, S, S, H, L, O, H. 44 znaki spółgłosek, a wśród nich: 6 liter T, 5 liter K, 4 litery S… Tylko dziewięć liter ma niepowtarzalny dźwięk. Jak się w nich połapać? Każda litera ma ukryte znaczenie!
Tajowie, podobnie jak my, używają kolejnych liter alfabetu do szeregowania punktów na liście (np. odpowiedzi na egzaminie). Skoro jednak ABC, to w Tajlandii GKK, tajska wyliczanka brzmi: „G jak kura”, „K jak jajko”, „K jak butelka”…
Tajska wyliczanka
- ก – go gai, kura
- ข – ko kai, jajko
- ฃ – ko kuat, butelka
- ค – ko kłaaj, bawół
- ฅ – ko kon, osoba
- ฆ – ko ra-kang, dzwon
- ง – ngo nguu, wąż
(żeby to wymówić, spróbuj “przykleić” do podniebienia tylną część języka, wydać dźwięk przez nos i szybko “odkleić” język) - จ – dźo dźan, talerz
- ฉ – czo czing, też talerz, ale perkusyjny
- ช – czo czaang, słoń
- ซ – so so, łańcuch
- ฌ – czo cze, małe drzewko
- ญ – jo jing, kobieta
- ฎ – do cza-da, korona
- ฏ – dto bpa-dtak, włócznia
- ฐ – to taan, podstawa
- ฑ – to monto, królowa z „Ramajany”
- ฒ – to puu-tao, starsza osoba
- ณ – no nen, młody mnich
- ด – do dek, dziecko
- ต – dto dtao, żółw
- ถ – to tung, torba
- ท – to ta-haan, żołnierz
- ธ – to tong, flaga
- น – no nuu, mysz
- บ – bo bai-mai, liść
- ป – bpo bpla, ryba
- ผ – po pyng, pszczoła
- ฝ – fo faa, pokrywka
- พ – po paan, taca
- ฟ – fo fan, zęby
- ภ – po sampao, żaglówka
- ม – mo maa, koń
- ย – jo jak, olbrzym
- ร – ro rya, łódź
- ล – lo ling, małpa
- ว – ło łeen, pierścień
- ศ – so saalaa, otwarty pawilon
- ษ – so ry-si, pustelnik
- ส – so sya, tygrys
- ห – ho hip, skrzynia
- ฬ – lo dźu-laa, latawiec
- อ – o aang, misa
- ฮ – ho nok-huuk, sowa
Żeby było zabawniej, dźwięk większości liter tajskiego alfabetu… zmienia się, jeśli zamyka sylabę. Na przykład w znanym już słowie „kurczak” (ไก่ – gai) litera „g” (ก) rozpoczyna sylabę, ale już w słowie „ptak” (นก – nok) ta sama litera sylabę kończy, dlatego jej dźwięk zmienił się z „g” na „k”.
Chcesz lepiej poznać Tajlandię oraz autora tego artykułu? Wysłuchaj naszej rozmowy z Dawidem Zastrożnym na temat języka tajskiego, Tajlandii oraz książki Tajlandia bez przewodnika!
Niegrzeczne samogłoski
Pewnie zadajesz sobie teraz dwa pytania: dlaczego „o” jest spółgłoską i gdzie się podziały pozostałe samogłoski? Tajskie samogłoski nie są samodzielne – jeśli gdzieś się pojawiają, to zawsze w towarzystwie spółgłoski; mają przy tym osobliwe zwyczaje, bo nie zawsze grzecznie za nią stoją. Mogą spółgłosce wejść na głowę, jak w słowie „świątynia” (วัด – łat), albo trzymać się jej nóg, jak w przypadku węża (งู – nguu). Mogą się przed spółgłoskę wepchnąć, jak wyjątkowo aroganckie „o” w słowie „Polska” (โปแลนด์ – bpoleen) albo nawet ją otoczyć, co zdarzyło się na przykład w słowie „być” (เป็น – bpen).
Niektóre samogłoski są jednak nieśmiałe i trzeba się ich domyślić: na przykład pierwsze „a” w tajskim powitaniu (สวัสดี – sałatdii) chowa się za pierwszym „tygrysim” „s” (ส). Najbardziej odważne jest „o” (อ), bo kumpluje się ze spółgłoskami. Żadna spółgłoska nigdy nie jest sama, bo żeby wybrzmieć, potrzebuje „o” (dlatego ก to go). Samo อ za to czasem nie potrzebuje towarzystwa spółgłoski, ale wtedy musi być cicho i się za nią przebrać. Coś za coś.
Poznaj i zrozum prawdziwą Tajlandię z tą niezwykłą publikacją Wydawnictwa Językowa Siłka. Jeśli masz ochotę, możesz też pobrać darmowy fragment eBooka.
Autor, Dawid Zastrożny, ma ponad 16 lat doświadczenia z Tajlandią i językiem tajskim. To jeden z pierwszych tłumaczy języka tajskiego w Polsce. Przejechał Tajlandię wzdłuż i wszerz, Tajlandia to ojczyzna jego przyjaciół i kraj szczególnie bliski jego sercu. W tym czasie zdążył już sprzedawać lampy na tajskim targu i tłumaczyć tajskiego ambasadora.
Teraz z jego wiedzy i doświadczenia możesz skorzystać Ty, w ramach jedynej w swoim rodzaju publikacji Tajlandia bez przewodnika! Książka jest zwięzła i bogato ilustrowana. W sam raz do przeczytania w samolocie lub pod kocem z herbatą w dłoniach w spokojny wieczór. Możesz zapoznać się z treścią przed podróżą, ale z tą książką nie musisz „fizycznie” przenosić się do Tajlandii, aby móc doświadczyć jej piękna i niezwykłości.
Wejdź na stronę tajlandiabezprzewodnika.pl i poznaj misję tej książki, zajrzyj do środka i przeczytaj ciekawostki z każdego z rozdziałów! Miłego dnia! 🙂