JĘZYK NIEMIECKI – dla niektórych pewnie już powiało grozą. Język ten kojarzy się wielu osobom z nieprzyjemnymi lekcjami oraz byciem wiecznie początkującym. Każdy ma o nim swoją własną opinię, niezależnie czy zna ten język, czy nie. Uchodzi on za język twardy, o nieprzyjemnym brzmieniu. Istnieje stereotyp o jego wysokim poziomie trudności, przez co wiele osób podchodzi do niego z dystansem. Na szczęście można znaleźć również pasjonatów sprechania, do których sam należę. Skąd wzięła się nasza pasja, skoro niemiecki jest taki straszny? Czas odczarować raz na zawsze tę piękną mowę. Zaczynajmy!
Język niemiecki – język… uczuć
Czy niemiecki może być nazwany idealnym językiem do wyrażania emocji? Czy może być romantyczny? Oczywiście, że tak. „Może” to nawet mało powiedziane. On po prostu taki jest! Wielu zastanawia się, co jest sexy w wyrażeniu: Ich liebe dich! – ‘Kocham Cię!’ oraz skarży się, że rzadko słyszą go od Niemców. Cała magia tego wyznania kryje się jednak w jego stosowaniu. Polacy i Niemcy są, w porównaniu do native speakerów języka angielskiego, o wiele bardziej powściągliwi w używaniu tego zwrotu. W USA i na Wyspach Brytyjskich można usłyszeć zwrot: I love you! od każdego znajomego, a zakończenie nim luźnej rozmowy nie jest niczym zobowiązującym (1).
Działa wręcz poniekąd w takim kontekście jak cześć. Kocham Cię i Ich liebe dich są o wiele bardziej intymne. To niemieckie wyznanie jest wyjątkowe, ponieważ jest zarezerwowane tylko dla drugiej połówki. Użycie go wskazuje, że jesteśmy naprawdę zakochani. Obok tego zwrotu funkcjonuje jednak jeszcze o wiele częściej słyszalna forma: Ich hab’ dich lieb. Nie pojawia się ona w podręcznikach, więc jest nieco tajemnicza dla osób uczących się niemieckiego. No bo co to jest hab’ czy lieb? Hab’ to forma mówiona od: ich habe ‘ja mam’ i z cząstką lieb tworzy potoczny czasownik rozdzielnie złożony: liebhaben. To właśnie tej konstrukcji używamy, gdy chcemy wyrazić miłość do rodziców oraz bliskich przyjaciół. Ich hab’ dich lieb przysparza również wielu problemów Niemcom, gdy usłyszą to na pierwszej randce i potem zastanawiają się, czy było to zobowiązujące wyznanie uczucia, czy muszą jeszcze poczekać. 😉
Niemiecki to kopalnia nazw stanów emocjonalnych, których nie da się łatwo przetłumaczyć. Idealnym przykładem są słowa: Schadenfreude ‘radość z czyjegoś nieszczęścia’ lub geil, które jest mocniejsze niż toll i super, ale nie jest wulgarne, a po polsku ma tylko wulgarny odpowiednik.
Język niemiecki – język otwarty na współczesność
Rzeczą naturalną jest to, że języki zmieniają się i dążą do uproszczenia. Chyba żaden nie dostosowuje się do realiów oraz potrzeb współczesności tak chętnie i elastycznie jak niemiecki. Ciągle pojawiają się nowe słowa lub formy i są dodawane do wyroczni niemieckiej DUDEN. Często są to pojedyncze słowa, do przetłumaczenia których użylibyśmy całych zdań w języku polskim. Moje ulubione przykłady takich wyrazów to: Welterschöpfungstag ‘dzień, w którym ludzkość wyczerpuje nieodnawialne zasoby Ziemi przeznaczone do wykorzystania w danym roku’ (2) oraz Pfandring ‘obręcz na koszu na śmieci, w której umieszcza się butelki zwrotne (kaucyjne)’ (3).
Pojawiają się również całościowe zapożyczenia z języka angielskiego lub słowa będące w połowie niemieckie, a w połowie angielskie, np.: facebooken ‘korzystać z Facebooka’, skypen ‘rozmawiać przez Skype’a’ czy sich auspowern ‘wyżyć się’. Umiejętność tworzenia tak obszernych znaczeniowo słów jest związana z największym straszakiem początkujących – rzeczownikami złożonymi. Internet jest pełen memów o najdłuższych słowach w języku niemieckim. Wszystkich początkujących zapewniam, że są to słowa sztuczne, które nawet dla Niemców są łamańcami językowymi i żartami. Trzeba jednak przyznać, że w przypadku niektórych zjawisk złożenia są zbawienne.
Jeśli interesuje Cię język niemiecki, zajrzyj do działu Niemcy i Austria na portalu Językowa Siłka!
Istnieją jeszcze słowa „świeżynki” , które powstały niedawno i dopasowały język do rzeczywistości pandemii koronawirusa. W kilka dni niemieckie portale i memy zaczęły żyć słowami: Hamsterkäufe ‘zakupy polegające na robieniu zapasów i zabezpieczeniu przed pandemią’ i hamstern (inny czasownik określający przytoczoną wyżej czynność). Sprache pokazuje mentalność Niemców, którzy chcą najlepiej opisać otaczający ich świat oraz zdają sobie sprawę z napiętnowania ich języka przez historię. Z tego powodu uważam piosenki niemieckich wykonawców za bardzo wartościowe, ponieważ potrafią bawić się słowem oraz śpiewają o obecnych problemach społeczeństwa (np. piosenki Tima Bendzko, który wyraża w nich swoje poglądy, między innymi o coraz większym wpływie Internetu na życie codzienne – utwór „Programmiert”). O świadomości historycznej tego narodu świadczy z kolei to, że zastępują słowa źle kojarzące się innym narodom nowymi zwrotami – np. coraz rzadziej mówi się o Reiseführer, a częściej o Reiseleiter ‘przewodnik wycieczki’.
Język niemiecki – język codzienności
W niemieckim mowa potoczna – Umgangssprache – bardzo oddaliła się od Hochdeutsch. Mówiąc, można sobie pozwolić na wiele odstępstw od reguł. Niemcy na co dzień skracają formy czasowników (tak jak w części 1. było to pokazane na przykładzie haben w pierwszej osobie liczby pojedynczej). To jest jednak tylko próbka niemieckiej mowy potocznej. W rozmowie z Niemcem można dodać rodzajnik określony przed imieniem lub zmienić szyk wyrazów w zdaniu po spójniku weil ‘ponieważ’ z końcowego na prosty.
Uproszczeniu uległ również rodzajnik nieokreślony, który w wiadomościach SMS oraz rozmowie „na żywo” przyjmuje na przykład formy: ‘ne zamiast eine, ‘n zamiast ein czy ‘nen zamiast einen. Prowadzi to do tego, że obcokrajowcy mają wrażenie, iż Niemcy nie używają rodzajników w mowie, gdyż formy skrócone zlewają się z rzeczownikami. Niestety Niemcy rezygnują w życiu codziennym z takich konstrukcji jak dopełniacz rzeczownika, tryb Konjunktiv I, w części Konjunktiv II, czas Futur II, a nawet Futur I. Jest to zjawisko szkodzące gramatyce języka, ale poprawiające humor osobom uczącym się, ponieważ są w stanie dogadać się bez znajomości gramatyki z poziomów B2 i C1.
Wspomniane zjawiska świetnie obrazuje poniższy film:
Najciekawsze, moim zdaniem, są słowa charakterystyczne dla mowy potocznej, które w języku standardowym znaczą coś innego, np. Hammer ‘młotek, potocznie: hit, bomba (np. o piosence)’, Lauch ‘por, potocznie: słaby mężczyzna’ czy Manometer ‘manometr, potocznie: wykrzyknienie oznaczające zachwyt, podobne w użyciu do Oh mein Gott’. Trzeba jednak pamiętać, że takie zwroty dzisiaj cieszą się popularnością, ale za kilka lat mogą okazać się obciachowe.
Mam nadzieję, że wiedza zawarta w artykule będzie dla Was przydatna oraz przekonała Was do nauki języka niemieckiego!
Autor artykułu Nieoczywisty język niemiecki – daj się zaskoczyć! opublikowanego na łamach Językowej Siłki w ramach Call For Papers 2020.
Miłosz Konopacki – pasjonat języków obcych, obecnie uczy się pięciu języków i popularyzuje naukę języka niemieckiego.
(1) Na podstawie: Ratajczak Jagoda (2020). Języczni. Co język robi naszej głowie?. Kraków, Wydawnictwo Karakter; str. 67 (Kochać… jak to łatwo powiedzieć; fragment o I love you)
(2) Anne und Melanie. Planet Panda (2017) Was ist der Welterschöpfungstag (World Overshoot Day)? WWF Deutschland https://www.youtube.com/watch?v=z8utpJU7wT0&t=37s [dostęp: 15.05.2020]
(3) Strona producenta http://www.pfandring.de/ [dostęp 15.05.2020]