„W 2014 r. w celu uświetnienia 200-lecia swojej konstytucji Norwegowie przetłumaczyli ją na norweski”. Zdanie, które bez kontekstu brzmi co najmniej dziwnie. Dlaczego musieliby to zrobić? W jakim języku została napisana konstytucja, jeżeli nie w norweskim? Aby zrozumieć odpowiedzi na te pytania, musimy zagłębić się nieco w historię Norwegii i jej języka. Ale najpierw sobie na nie odpowiedzmy.
Dlaczego Norwegowie musieli to zrobić? Bo język norweski na dobrą sprawę nie istniał.
W jakim języku początkowo została napisana konstytucja? Po duńsku.
A jak do tego wszystkiego doszło?
Danmark – Norge: tło historyczne
W roku 1380 zmarł Håkon VI Magnusson – król Norwegii, ostatni z dynastii Folkungów. Jego żona była córką króla Danii, a ich jedyny syn, Olav, został ostatecznie władcą obu tych krajów. Wtedy powstał problem: Olav w momencie śmierci ojca miał 10 lat, więc faktyczną władzę sprawowała jego matka – Margrete I, potężna i ambitna, znana niejednemu studentowi skandynawistyki jako „ta od unii kalmarskiej”.
Unia kalmarska, krótko mówiąc, była zjednoczeniem trzech państw skandynawskich – Danii, Szwecji i Norwegii. Istniała do 1523 r., kiedy Szwecja wyłamała się z unii; Norwegia i Dania, jednakże, nie tylko pozostały jednością, ale stały się jeszcze większą jednością niż wcześniej. O ile do tej pory Norwegia miała pewną samodzielność w unii (zachowała swoją Radę Królewską), o tyle jej siła i rola stopniowo malały, aż w 1536 r. Rada została rozwiązana, a kraj stał się duńską prowincją.
W miarę jak słabła pozycja Norwegii w unii, słabła także pozycja języka norweskiego; duński dominował coraz bardziej zarówno w mowie, jak i piśmie. Po 1536 r. duński stał się językiem elity, Kościoła i prawa. Dialekty i regionalizmy przetrwały, w szczególności na wsiach, ale norweski jako język zanikł na dobrą sprawę zupełnie w miarę upływu lat.
400 lat później
Przenieśmy się do 1814 r. Norwegia w ciągu jednego roku przechodzi od duńskiej prowincji przez samodzielne państwo z własnym królem i konstytucją do unii personalnej ze Szwecją. No właśnie, skoro mowa o tej konstytucji. 17.05.1814 r. wchodzi w życie Kongeriget Norges Grundlov. W tym okresie język norweski jako samodzielny twór nie istnieje. W mowie istnieje coś, co nazywamy dannet dagligtale albo dansk-norsk, albo duńsko-norweski. Najprościej mówiąc, był to duński z norweską wymową, znorweszczoną składnią i innymi naleciałościami. W piśmie dominował nadal zwyczajny duński – choć po 1814 r. Norwegowie nazywali ten język „norweskim”, aby podkreślać swoją niezależność od Szwecji i powstrzymać możliwą inwazję szwedzkiego w norweskim życiu codziennym.
Ta obawa, a także wzrost uczuć i tożsamości narodowej w wielu krajach w tamtym czasie, sprawiły że rozpoczęto liczne, aktywne i gwałtowne starania w celu odbudowania norweskiego narodu. Zbierano stare baśnie ludowe, melodie i muzykę; malarze przedstawiali norweskie krajobrazy i ludność; działali pisarze, tacy jak Jørgen Moe, Bjørnstjerne Bjørnson oraz Henrik Ibsen, do tradycji norweskiej w swych utworach sięgał Edvard Grieg. Szybko wielu zgodziło się, że niezmiernie ważnym elementem narodu jest także język. Tutaj pojawia nam się dwóch bardzo ważnych panów.
Psst…ten artykuł możesz odsłuchać również w formie podcastu. W związku z tym – jeśli wolisz przyswajać wiedzę w formacie audio – zachęcam do skorzystania z okienka z odtwarzaczem Spotify. Przy okazji, zapraszam też do kilkudziesięciu innych odcinków podcastu (wiele z nich jest dostępnych tylko w formacie audio). 🎧
Knud Knudsen i Ivar Aasen
Pomysły były dwa: przekształcić i ujednolicić dansk-norsk na język norweski z prawdziwego zdarzenia albo stworzyć coś zupełnie nowego. Knud Knudsen (1812-1895) obrał tę pierwszą metodę; Ivar Aasen (1813-1896) – tę drugą.
Knudsen, nauczyciel, zauważył że uczniowie męczą się, pisząc i mówiąc na dwa różne sposoby. Jego strategią było „znorweszczenie” używanego przez wyższe klasy języka poprzez zmianę niektórych słów, aktualizację pisowni w celu usunięcia typowo duńskich form (jak chociażby niemego e czy podwójnie pisanych długich samogłosek) oraz wprowadzenie tradycyjnie norweskich cech na stałe do języka, np. twardych spółgłosek (bage -> bake, gabe -> gape, itd.). Wielu zgadzało się z nim; wielcy norwescy pisarze (tacy jak Ibsen czy Bjørnson) pisali według jego rad. Jego wskazówki były wprowadzane w życie w sposób oficjalny, od roku 1862 i stopniowo przez kolejne dekady, aż w 1907 r. wszystkie ustalone dotąd zmiany stały się obowiązkowe. Tak powstał bokmål, znany do roku 1929 jako riksmål.
Aasen nie zgadzał się z tym wyjściem. Większość norweskiej ludności pochodziła z posługującego się dialektami chłopstwa i jego zdaniem to tam należało szukać odpowiedzi. Przez kilka lat podróżował on więc po kraju, zbierając i analizując dialekty, a na ich podstawie skonstruował nowy język – nynorsk, do 1929 r. nazywany landsmål. Jego celem było stworzenie jak „najczystszego” języka norweskiego, wolnego od naleciałości duńskich, niemieckich czy innych. Miał on duże wsparcie – otrzymywał stypendia w celu kontynuacji badań, inni szybko zaczęli posługiwać się landsmålem, zaczęto go nawet nauczać w niektórych szkołach.
Obie formy języka przetrwały próbę czasu, ewoluując na przestrzeni lat. Dzisiaj, choć zdecydowana większość Norwegów posługuje się bokmålem, są one równe w świetle prawa.
Wracając do konstytucji
Teraz już wiemy, że norweska konstytucja powstała w czasie, kiedy norweski nie istniał; nie było więc innej opcji, jak napisać ją po duńsku. Wiemy także, że ukształtowanie się języka norweskiego zajęło trochę czasu.
W latach 1814–1903 wszelkie zmiany w konstytucji były pisane starą wersją języka – uznano, że tak ważny symbol jak konstytucja powinien być konsekwentny w swojej formie. W 1903 r. dokument przeszedł niewielką reformę pisowni, jednak jego język jest wciąż bliższy duńskiemu, niż temu, który dziś nazwiemy norweskim; dwa lata później Norwegia zerwała unię ze Szwecją i stała się krajem w pełni samodzielnym, co oczywiście także wiązało się z aktualizacją, jaką przeszła konstytucja.
Ale dopiero szykując się na 200-lecie istnienia tego dokumentu, Storting – po wielu wątpliwościach i dyskusjach między partiami politycznymi – zdecydował się na poważnie przetłumaczyć Kongeriget Norges Grundlov na Kongeriket Norges Grunnlov (a także na Kongeriket Noregs Grunnlov). Być może Wilhelm Frimann Koren Christie, pilnujący ich z obrazu Eidsvold 1814 wiszącego w sali obrad, nastraszył ich, aby nie zepsuli tego, co on i inni wielcy z 1814 r. stworzyli.
✍️ Autorka artykułu Konstytucja Norwegii… po norwesku? opublikowanego na łamach Językowej Siłki
Adriana Picz
Magister skandynawistyki Uniwersytetu Gdańskiego, lektorka norweskiego w szkole Trolltunga.
Skoro interesują Cię materiały o języku norweskim, bardzo możliwe, że poniższe artykuły Językowej Siłki również mogą okazać się dla Ciebie wartościowe (kliknij tytuł, aby przejść do tekstu):
- Norweskie powitania i pożegnania
- Jak bardzo norweski jest norweski?
- Wszystko czego potrzebujesz do nauki norweskiego na poziomie A1-A2
Źródła: