Pierwsze kroki w hebrajskim. Czym różni się język hebrajski od polskiego? Czego się po nim spodziewać? Jakie trudności napotkamy i jak sobie z nimi radzić? Po jakie pomoce sięgać, gdy coś nie jest jasne? Przed wami wstęp do hebrajskiego i wskazówki dla początkujących.
W tym wpisie dowiecie się, jak się myśli po hebrajsku. Będzie tu trochę o alfabecie, gramatyce (brak czasownika “być” w czasie teraźniejszym, brak przypadków na szczęście, przyimki, rdzenie, nieduża liczba końcówek osobowych, przepis na zbudowanie zdania) wraz z użytecznymi grafikami w jednym miejscu. Jest to oczywiście dość skrótowy rzut okiem na ten fascynujący język, jednak starałem się zawrzeć najważniejsze rzeczy, z którymi będziecie mieć lub już macie do czynienia w języku hebrajskim, a także pewne wskazówki, jak przyspieszyć cały proces nauki.
Dla osób, które się już będą czuły na siłach, polecam wpis o materiałach do samodzielnej nauki języka hebrajskiego poprzez całkowite zanurzenie. Z kolei na sam początek na pewno warto znać linki do słowników: iwrit (hebrajsko-polski) i morfix (hebrajsko-angielski), a także do stron z podstawowym słownictwem: Free online Hebrew Dictionary i wyrażeniami: in-hebrew Zachęcam też do odwiedzania strony: Klub Hebrajski na Facebook’u.
Alef bet: alfabet hebrajski
Alfabet hebrajski składa się z 22 liter. Nauka nowego pisma może stanowić pewną trudność. Zwróćmy jednak uwagę, że każdą literę pisze się oddzielnie, więc łatwo będzie je odróżnić. Stanowi to moim zdaniem przewagę nad innym językiem semickim – arabskim, w którym litery się ze sobą łączą w “sznureczki” i przyjmują różne kształty w zależności od tego, czy są na początku, w środku albo na końcu słowa. W przypadku hebrajskiego jedynie kilka liter (כ kaf, מ mem, נ nun, פ pe, צ cadi) przyjmuje na końcu wyrazu inną graficznie formę, zwaną sofit – końcową (כ-ך, מ-ם, נ-ן, פ-ף, צ-ץ). Nie rozróżnia się liter wielkich i małych, co jest pewnym plusem – mniej do nauki. Jednak litery drukowane i pisane mogą niekiedy się bardzo różnić (niektórym wystarcza nauka drukowanych liter).
Trzeba uważnie przyjrzeć się podobieństwom i różnicom między literami: ב bet i כ kaf, ם mem i ס samech, ה he i ח chet (słabsze “ha” jest niedomknięte). Drukowane ר resz i ד dalet są bardzo podobne, ale ר resz jest bardziej zaokrąglone, a ד dalet to kreska na kresce. Pisane gimel i zajin wyglądają jak odbicia lustrzane. Pomocne mogą się okazać również skojarzenia w wyglądzie liter, zresztą pochodzą one od przedstawień obrazkowych, co zachowało się w ich nazwach, na przykład bet to ‘dom’, więc literkę ב bet można sobie wyobrazić jako domek (lub przynajmniej otwarty namiot), natomiast כ kaf to ‘otwarta dłoń’. Polecam piosenkę o alfabecie z tłumaczeniem, która opiera się na skojarzeniach (ale tylko bet, gimel, dalet, ‘ajin, resz pokrywają się z pochodzeniem tych liter) – można też wymyślać własne. W sieci znajdziecie też gotowe kursy np. Hebrew: Absolute Beginners.
Kilka liter wymawia się współcześnie tak samo (t – tet i taw; gardłowe ch – chet i kaf; k – kaf i kof; s – szin i samech; w – bet i waw). Niektóre litery mają przypisane aż dwa dźwięki, zależnie od wyrazu (często określa to gramatyka) wymawia się któryś z nich: bet – ב (b,w), pe – פ (p,f), kaf – כ (k,ch), szin – ש (sz,s). Jest kilka dźwięków dla nas nowych. Są to gardłowe ch (chet i chaf), ‘ajin oraz alef. Jednak alef we współczesnym hebrajskim jest niemy, a od wymowy ‘ajin się powszechnie odchodzi; będą to więc “puste” miejsca. Słabego he ה na końcu wyrazu nie czytamy.
Pewnie już zauważyliście, że w alfabecie czegoś brakuje, mianowicie samogłosek. Może to utrudnić wyłapanie z jakim wyrazem mamy do czynienia, na szczęście jednak niektórych liter używa się jako samogłosek: waw może pełnić rolę [u] lub [o], a jud rolę [i]; jednak tylko czasami, więc trzeba wiedzieć kiedy. Nie należy się jednak tym przejmować i na przykład na początku nauki skoncentrować się bardziej na podstawach komunikacji. Błędy w zapisie będą stopniowo znikać, zwłaszcza gdy wejdziemy głębiej w język i poznamy zasady gramatyczne. Gramatyka pomaga w prawidłowym czytaniu nawet nowo poznanych wyrazów, gdyż układy samogłosek w wyrazach zależą właśnie od gramatyki. W Biblii, słownikach i czasami podręcznikach pojawiają się także pomocnicze kropki (pod lub nad literkami) – nikudy, które podpowiadają jaką samogłoskę przeczytać. Ważniejsze z nich:
Po hebrajsku czyta się od prawej do lewej. Jeśli ktoś jest leworęczny, być może ucieszy się, że może pisać piórem bez rozmazywanie atramentu dłonią. Dobra wiadomość także dla praworęcznych: jeśli zmieniamy kierunek pisania lub rękę, którą piszemy, wpływa to na bardziej równomierną pracę naszych półkul 😉
Język hebrajski – gramatyka
Zaskakujący może się wydawać na początku brak czasownika być w czasie teraźniejszym. Zresztą czas teraźniejszy to tak naprawdę imiesłowy (czyli dosłownie tłumacząc powiemy: “ja uczący się“). Wystarczy zestawić ze sobą podmiot i orzeczenie. Pamiętajmy, że najpierw pojawi się podmiot (to, o czym mówimy), a potem orzeczenie (to, co o tym chcemy powiedzieć). Dlatego też przymiotnik następuje po rzeczowniku i wygląda to mniej więcej tak “kot ładny“, “czy ja [jestem] stróżem brata mojego?”. Z kolei czasownika mieć nie ma w ogóle (jest na to specjalna konstrukcja). Posiadanie wyraża się poprzez specjalną konstrukcję z użyciem partykuły oznaczającej jest.
Czasownik być i wyrażanie własności przedmiotów
W języku hebrajskim “być” (להיות lihjot, rdzeń: היה he-jud-he) nie ma w ogóle czasu teraźniejszego. Tworzy się go przez zestawienie podmiotu i orzeczenia (bez spójki jest) i tak zamiast powiedzieć “kot jest ładny”, powiemy “kot ładny” itd. (Może to komuś przypominać język rosyjski.) W miejscu orzeczenia może pojawić się czasownik, imiesłów, przymiotnik, a nawet inny rzeczownik. Poniżej odpowiednie przykłady:
הוא למד hu lamad – on się uczył
הוא לומד hu lomed – on się uczy (dosłownie: ‘on uczący się’)
הוא יפה hu jafe – on (jest) ładny
הוא תלמידה hu talmid – on (jest) uczniem
Należy pamiętać o szyku: najpierw podmiot (to o czym mówimy), a następnie orzeczenie (to, co o nim mówimy).
💡 Ciekawostka: W hebrajskim biblijnym było nieco inaczej: typowym szykiem zdania było VSO (np. וַיֹּאמֶר דָּוִד wa-jomer Dawid – ‘a następnie Dawid powiedział’. Stylizacja biblijna jest często kalką gramatyki biblijnej i podaje: “i rzekł Dawid”. Za pomocą kolejności w zdaniu rozróżniano, czy chodzi o czynność/stan (מלך דוד melech Dawid, czyli ‘Dawid jest królem’), czy o predykat (דוד המלך Dawid ha-melech, czyli ‘król Dawid’, David the king).
Współcześnie pozostaje nam zwracać uwagę na rodzajnik określony ha ה (który stawiamy przy każdym wyrazie “mieszczącym się” w danym, określanym obiekcie):
חתול חכם chatul chacham – kot [jako gatunek] jest ładny lub (częściej) jakiś ładny kot
החתול חכם ha-chatul chacham – ten kot jest ładny
החתול החכם ha-chatul ha-chacham – ten ładny kot
Dzięki temu, że ha- doklejamy do każdego wyrazu wchodzącego w obręb określanego przedmiotu, a więc החתול היפה (ha-chatul ha-jafe) to ‘ten ładny kot’, podczas gdy החתול יפה (ha-chatul jafe) znaczy ‘ten kot jest ładny’. Taki zabieg ułatwia sprawę, gdyż w hebrajskim nie ma “jest”, a w tłumaczeniu pojawi się już, po tych wyrazach, z doklejonym ha-.
Jest jednak jedna sytuacja, gdy da się utworzyć czas teraźniejszy od czasownika “być” (להיות-lihjot, zobacz pełną odmianę) – w żydowskiej pieśni religijnej Adon olam (‘Pan świata’) pojawia się fragment: “on był (haja), on jest (howe), i on będzie (jihje) w chwale” (וְהוּא הָיָה וְהוּא הוֹוֶה וְהוּא יִהְיֶה בְּתִפְאָרָה). Jednak standardowo howe tłumaczy się jako ‘[czas] teraźniejszy’. Z tego samego rdzenia (he- jud- he היה) pochodzą też czasowniki:
- w odmianie biernej nif’al: ‘stał się’ (נהיה nihja, zobacz pełną odmianę) – posiada jedynie czas przeszły,
- w odmianie intensywnej pi’el: ‘stanowić’, ‘konstytuować’ (להוות lehawot, zobacz pełną odmianę) – w czasie przyszłym przyjmuje formę 3. osoby יהוה (jehawe – ‘będzie stanowił’) i są to te same litery, co w Imieniu Boga.
Wyrażanie posiadania
Z mieć problem jest jeszcze większy. Nie ma dosłownego odpowiednika dla polskiego czasownika. Do wyrażania posiadania używa się specjalnej konstrukcji: gdy chcemy powiedzieć “kot ma jedzenie”, powiemy jesz le-chatul ochel (יש לחתול אוכל), czyli ‘jest (there is) kotu jedzenie’. ל le jest przyimkiem, którego używamy, chcąc odpowiedzieć na pytanie “dokąd?” (np. e-Jisrael – ‘do-Izraela’ לישראל) lub “komu? czemu?” (np. le-chatul לחתול, mi’-‘li לי – ‘kotu’ ). Jeżeli chcę powiedzieć, że mam kota, będzie wyglądało to następująco: jesz li chatul – ‘jest mi kot’ יש לי חתול. W czasie przeszłym i przyszłym pojawi się z kolei odpowiednio odmieniony czasownik być (np. był mi kot, czyli ‘miałem kota’).
Jeżeli ktoś zna trochę rosyjski, przyjdzie mu na myśl rosyjskie у меня кошка (u mienia koszka – ‘u mnie kot’ czyli właśnie ‘mam kota’). Ciekawe jest powiązanie istnienia i posiadania w języku hebrajskim, ale wystarczy że spojrzymy na język polski, tu negatywne zdania egzystencjalne zaczynają się od nie ma… (np. nie mam czasu i czasu nie ma, czyli nie istnieje).
O posiadaczu pewnej cechy (np. uroku osobistego) powiemy (בעל (קסם אישי ba’al (kesem iszi). בעל ba’al to dosłownie ‘pan’, ‘właściciel’, a abstrakcyjny rzeczownik od niego utworzony to בעלנות ba’alanut – ‘posiadanie’. W starożytności nazywał się tak kananejski bóg Ba’al i aż do dziś ba’al to także ‘mąż’.
konstrukcja dopełnieniowa (smichut)
Czymś ważnym w hebrajskim jest konstrukcja dopełnieniowa. Jest to złożenie dwóch rzeczowników, za pomocą których nieco bardziej opisowo mówimy o jakiejś rzeczy: drugi z nich określa pierwszy. Uwaga! pojawiają się drobne zmiany w wymowie ([bajt] > [bejt]) lub w końcówce pierwszego wyrazu: w r. żeńskim l. poj. -a ה zmienia się w -at ת, a w r. męskim l. mnogiej ים -im zmienia się w י -ej. Przykładami mogą być dość oczywiste dla nas złożenia: jak: ראש משפחה (rosz miszpacha ‘głowa rodziny‘). Jednak często znaczenie całego złożenia odbiega od znaczenia poszczególnych części:
עוגת גבינה – ugat gwina (‘sernik’, dosłownie: ‘ciasto sera’);
תפוח אדמה – tapuach adama (‘ziemniak’, dosłownie: “jabłko ziemi’);
בית ספר – bejt sefer (‘szkoła’, dosłownie: ‘dom książki’);
בית כנסת – bejt kneset (‘synagoga’, dosłownie: ‘dom zgromadzenia’);
בית קברות – bejt kwarot (‘cmentarz;, dosłownie: ‘dom grobów’);
בית קפה – bejt kafe (‘kawiarnia’, dosłownie: ‘dom kawy’);
ספר לימוד – sefer limud (‘podręcznik’, dosłownie: ‘książka uczenia’);
ראש ממשלה – rosz memszala (‘premier’, dosłownie: ‘głowa rządu’);
עורך דין – orech din (‘prawnik’, dosłownie: ‘przygotowujący prawo’).
Hebrajskie rzeczowniki mają rodzaj męski i żeński oraz liczbę mnogą i pojedynczą. Uzyskujemy je przez odpowiednie końcówki: ה –a to końcówka żeńska (od razu możemy skojarzyć z polskim rodzajem żeńskim), natomiast ים –im i ות –ot to odpowiednio męska i żeńska końcówka liczby mnogiej. Takie końcówki dodaje się też do przymiotników i imiesłowów, chociaż rodzaj żeński może przybrać też inną końcówkę (w większości imiesłowów i w niektórych przymiotnikach będzie to ת –et). Jak więc widzimy, mamy mało do zapamiętania. Przyjrzyjmy się przykładom:
- kot (chatul-a/-im/-ot), duży (gadol/ gdola/ gdolim/ gdolot), wstający (kam-a/-im/-ot);
- nauczyciel (more, mora, morim, morot), ładny (jafe, jafa, jafim, jafot), robiący (ose, osa, osim, osot) – w przypadku, gdy ostatnia spółgłoska w rdzeniu jest ה, rodzaj męski i żeński l.poj. pisze się tak samo ale inaczej czyta;
- napis (-/ktowet/-/ktowot), izraelski (israeli-t/im/ot), piszący (kotew-et, kotwim, kotwot).
Liczba podwójna występuje tylko dla niektórych rzeczy, które naturalnie są parzyste (części ciała np. uszy; ubrania np. spodnie to przecież dwie nogawki…) i jest im przypisana końcówka יים -ajim (oznajim – ‘uszy’, miszkafajim – ‘okulary’, michnasajim – ‘spodnie’, sza’atajim – ‘dwie godziny’…). W ramach ciekawostki można zwrocić uwagę, że Jeruszalajim (‘Jerozolima’) też wydaje się mieć taką końcówkę, na co “narzekał” poeta Jehuda Amichaj, pisząc w jednym z wierszy: “Jerozolimo, dlaczego jesteś podwójna, przecież ja [אני – ani] jestem jeden a nie dwa-mnie [אניים – anajim]”.
Kolejna dobra wiadomość to brak przypadków, które potrafią uprzykrzyć życie (powszechnie narzekają na nie osoby uczące się niemieckiego, a w językach słowiańskich jest jeszcze gorzej). Prawdopodobnie występowały kiedyś w odległej starożytności, ale już nawet w biblijnym pozostały tylko pozostałości w postaci lokatywnego he (a więc mamy בית bajit – ‘dom’> ביתה bajta – ‘do domu’; podobnie w przypadku kierunków, np. ימין jamin – ‘prawy’> ימינה jamina – ‘w prawo’). Poza tym zamiast przypadków używamy po prostu przyimków. Nie powinno być z nimi większych trudności. Musimy mieć co prawda na uwadze pewne różnice między hebrajskim a polskim odnośnie do tego, jakiego przyimka użyć. Jednak krotko mówiąc, hebrajski okaże się łatwiejszy: jest językiem bardziej regularnym, więc problematyczne kwestie będzie można szybko rozstrzygnąć. Tak jest np. w przypadku przyimków: ל ‘le‘ (‘do‘) i ב ‘be‘ (‘w‘):
– ל le- do odpowiada na pytania “dokąd? komu? czemu?”‘ (np. mówi się “do” kogoś 😉 ), a więc gdy mówimy, że idziemy do biblioteki, na uczelnię, w góry. Po polsku mamy więc pewne nieuzasadnione zamieszanie, podczas gdy po hebrajsku mówiąc dokąd idziemy zawsze użyjemy po prostu ל le (np. לחנות le-chanut do sklepu), chyba że rzeczywiście się już wdrapiemy na budynek naszego wydziału.
–ב be- w odpowiada na pytanie “gdzie?”. Użyjemy tego słowa, nawet jeśli po polsku mamy na konferencji, na mieście, w góry. Użyjemy tego przyimka nawet jeśli chcemy określić lokalizację w czasie (po polsku: w danej epoce, o jakiejś godzinie).
Innym przyimkiem związanym z miejscem jest me מ (‘z’, odpowiadający na pytanie ‘skąd?’). Jedna z uczennic wpadła na zajęciach na mnemotechnikę: “ani me, ani be” – co przypomina polskie nie (po)wiem nic, ani me ani be, ale po hebrajsku użyjemy np. tak: ani me-Warsza (אני מוורשה, ‘jestem z Warszawy’), ani be-cheder (אני בחדר, ‘jestem w pokoju’). Z racji braku przypadków dojdą też przyimki, których odpowiedników nie znajdziemy w języku polskim:
–של ‘szel‘ używamy odpowiadając na pytanie “czyj?” (np. [chatul] szel Marek – ‘[kot] Marka’), można się wspomóc angielskim, gdzie występuje of (np. of Marek).
–את et używamy odpowiadając na pytanie “kogo? co?” (dopełnienie bliższe, np. [ani roe] et Marek – ‘‘[widzę] Marka’). Jeden z założycieli państwa Izrael, Dawid ben Gurion chciał usunąć ‘et’ z języka hebrajskiego, gdyż uważał, że i bez tego zdania byłyby równie zrozumiałe.
W tekstach hebrajskich nie znajdziemy pojedynczych liter (wyrazów jednoliterowych). Przyimki, jeśli składają się tylko z jednej litery, łączymy z kolejnym wyrazem (np. למארק le-Marek – ‘Markowi/ do Marka’, בבית – be-bajt “w mieście”). Przyimki możemy odmieniać przez osoby, np. ‘we mnie’ to בי bi, ‘w nim’ to בו bo. Podobnie ze wspomnianym już przyimkiem le: odpowiada na pytanie “dokąd? komu? czemu?”, a więc ‘do mnie’ lub ‘mnie/mi’ to לי li, a ‘do niego’ lub ‘(je)mu‘ to לו lo. Zaimek dzierżawczy zbudujemy podobnie, skoro już wiemy, że szel to takie angielskie of: ‘mój’ to szeli, a ‘jego’ to szelo. Końcówki osobowe będą się powtarzać dla rożnych słówek. Możemy przez nie odmieniać także rzeczowniki (np. ‘kot’ to chatul, a ‘mój kot’ to chatuli).
Odmiany przyimków znajdziesz na stronie: pealim.com/dict/prepositions. Polecam porównać odmianę עַל al (‘na, o’) i e (‘do, ku’), bo są dwie grupy przyimków, w pierwszej (na przykład al) mamy jeszcze dodatkowe jud przed końcówką osobową.
Istota języka hebrajskiego – rdzenie
Tak jak inne języki semickie (np. arabski), hebrajski jest językiem rdzeniowym. Oznacza to, że odmiana w tym języku wygląda nieco inaczej niż w większości znanych nam języków. Końcówki osobowe (inaczej niż w polskim) są stałe, a podział na odmiany wynika z kwestii semantycznych (znaczeniowych), a nie przypadkowych zależności historyczno-fonetycznych (chociaż także i w hebrajskim są pewne wyjątki, np. gardłowe głoski wymuszają nieco modyfikację wymowy, ale i to da się ująć w reguły, natomiast odmiana w języku polskim wydaje się składać z samych wyjątków).
Rdzenie są to najczęściej trzy spółgłoski, które zależnie od odmiany nabierają odpowiedniego znaczenia. Listę wielu czasowników znajdziesz na stronie: iwrit.pl/czasowniki. Z kolei na stronie pealim.com możesz też wpisać jakiś wyraz w wyszukiwarce, a narzędzie poda Ci, jaka to odmiana (możesz zobaczyć pełną odmianę danego czasownika), znaczenie, osoba oraz czas. Czasownik odmienia się przez trzy czasy w siedmiu binjanach (koniugacjach) – modyfikują one znaczenie rdzenia (czasownik może być zwrotny, kauzatywny itp.) poprzez odpowiednie przedrostki (np. jit/ hit/ mit to przedrostki zwrotne) oraz układ samogłosek:
Jeśli znamy nazwę odmiany – binjanu (בניין), możemy też łatwo się domyślić, jak będzie wyglądał czasownik w czasie przeszłym, gdyż nazwy binjanów to rdzeń pe-‘ajin-lamed (פעל P ‘ L) odmieniony przez wszystkie binjany w 3 osobie l. poj. czasu przeszłego. Jest taką formą, którą standardowo spotkamy w słownikach. Jeżeli jednak nie wiemy jak przekształcić czasownik do takiej formy, bez obaw, słownik morfix sobie z tym poradzi (narzędzie rozpoznaje, jakiego słowa jest to odmiana). Końcówki osobowe czasu przeszłego są takie same w każdej odmianie, więc przykład pierwszej odmiany:
Na rdzeniach bazują też inne części mowy, więc ostatecznie otrzymujemy znaczną grupę wyrazów:
Kilka wskazówek na koniec
Po tych ogólnych informacjach, trochę wskazówek (może któraś kiedyś się przyda).
Proponuję porównać końcówki czasu przeszłego (כתבנו KaTaWnu- pisaliśmy), zaimki osobowe (אנחנו anachnu- my) i końcówki w odmianie przyimków (לנו lanu- nam). Co ciekawe, przez końcówki osobowe (tak jak przyimki) odmieniają się też rzeczowniki (חתולנו chatulenu- nasz kot)- jest to coś używanego raczej w rejestrze literackim, w prasie, ale na co dzień też możemy usłyszeć kilka zwrotów, gdzie odmiana rzeczowników znajdzie zastosowanie: מה שלומך “ma szmech [f.]/ szimcha[m.]?” (“jak masz na imię?”, dosłownie: “what [is] your-name?”), שלומי יצחק “szmi Jicchak” (“imię-moje Izaak“), מה שלומך “ma szlomech[f.]/ szlomcha[m.]?” (“jak twoje-samopoczucie?”), a także w przypadku afiliacyjnych, pieszczotliwych określeń, np. אהובי ahuwi (“moj-ukochany“).
Strona bierna dla pi’ela i hif’ila przynajmniej w piśmie łatwo się tworzy: trzeba w odpowiednim miejscu wstawić waw (samogłoskę -u-): w hif’ilu przed całym rdzeniem (wtedy układ samogłosek u12a3), a w pi’elu między pierwszą a drugą rdzenną spółgłoską (wtedy układ samogłosek 1u2a3):
- pi’el: סיפר SiPeR (‘opowiadał’) > סופר SuPaR (‘był opowiadany’); הוא מספר hu meSaPeR (‘on mówi, rozmawia’), הוא מסופר hu meSuPaR (‘jest mówiony’, np. język); יספר jeSaPeR (będzie opowiadał) > יסופר jeSuPaR (‘zostanie opowiedziany’).
- huf’al: הלבין hiLBiN (‘zabielił’) > הולבן huLBAN (‘został zabielony’); מלבין maLBiN (‘wybiela’)> מולבן muLBaN (‘jest wybielany’); ילבין jaLBiN (‘będzie zabielał’) > יולבן juLBaN (‘będzie zabielany’).
W gramatyce współczesnego hebrajskiego nie ma rozróżnienia między trybem dokonanym (‘został napisany’) a niedokonanym (‘był pisany’).
Jeśli w odmianie czasownika dodamy na koniec wyrazu samogłoskę, przeważnie skróci się wcześniejsza do szwa (które jest niewymawiane lub wymawiane jako krótkie e): porównaj jichtow (יכתוב, ‘[on] napisze’) i jichtewu (יכתבו, ‘napiszą’). Podobnie z liczbą mnogą imiesłowów: ani kotew (אני כותב, ‘ja piszę’), anachnu kotwim (אנחנו כותבים, ‘my piszemy‘). Dlatego w grafice z odmianą czasownika po prostu obrazowo powykreślałem pewne samogłoski.
Tryb rozkazujący tworzy się często (w odmianach: pa’al, pi’el) przez odcięcie przedrostka drugiej osoby czasu przyszłego (w innych odmianach trochę inaczej). Jednak Izraelczycy często używają po prostu czasu przyszłego (“ty zrobisz” zamiast “zrób”), ale w przypadku takich powszechnie używanych czasowników jak dawać, brać, iść powinniśmy jednak używać standardowego trybu rozkazującego (‘daj mi’ – ten li – תן לי, ‘weź’ – kach – קח, ‘idź’ – lech – לך, a dla żeńskiej odpowiednio: tni li, kechi, lechi – תני לי, קחי, לכי).
Formę bezosobową tworzy się usuwając stojący przed czasownikiem (w trzeciej osobie) zaimek osobowy 🙂
Akcent w języku hebrajskim pada na ostatnią sylabę lub ostatnią sylabę rdzenia. Zdarzają się grupy wyrazów, w których akcent pada na przedostatnią:m
- segolaty (rzeczowniki, które mają samogłoski 1e2e3), np. כלב (kelew – ‘pies’), גשר (geszer – ‘most’), ספר (sefer – ‘książka’);
- rzeczowniki mające układ samogłosek (1o2e3) taki jak imiesłów w odmianie paal: w ten sposób odróżnimy m.in. אוכל ochel (‘jedzenie’) i אוכל ochel (‘jedzący’). Nie chodzi tu jednak o takie nazwy, które “tak naprawdę” są imiesłowami, np. bone – בונה – ‘budowlaniec’/’budowniczy’ to po prostu ‘[ktoś] budujący’ (בונה – bone).
- część imion.
Język hebrajski powstawał pod wpływem imigrantów z Europy i krajów arabskich (kalki językowe, przysłowia, arabskie rdzenie), jednak w języku hebrajskim jest stosunkowo mało zapożyczeń z języków europejskich, a te istniejące są i tak często zastępowane w ładnej mowie hebrajskimi odpowiednikami. Nie zawsze da się znaleźć hebrajski odpowiednik, np. słowo takt musi pozostać takie samo w hebrajskim (טקט). Słowa, które możesz używać w hebrajskim pochodzenia europejskiego to: telefon, uniwersita (‘uniwersytet’), student, muzeon (‘muzeum’), teatron (‘teatr’), kartis (bilet), otobus (autobus), bank, politika, muzika, sukar (‘cukier’), frjendzon (friendzone), internet, profesor, doktor, alkohol, liberali (‘liberalny’) oraz oczywiście cholera i balagan.
Niniejszy artykuł powstał w ramach współpracy Językowej Siłki z Klubem Hebrajskim prowadzonym przez Pawła Chróla, autora niniejszego artykułu:
📝 Kontakt w sprawie kursów języka hebrajskiego: [email protected]
📲 Zaobserwuj Klub Hebrajski na Instagramie: @klub_hebrajski
🚹 Dołącz do Klubu Hebrajskiego na Facebooku: https://www.facebook.com/KlubHebrajski/
Wszystkie grafiki pochodzą od autora