Dni
Godzin
Minut
Dni
Godzin
Minut
Sekund

🟢 Sprawdź zapisy na kurs online mojej autorskiej Metody Język w Rok, którą opracowałem jako psycholog z doświadczeniem w samodzielnej nauce 11 języków. 👨‍🎨 Zaprojektuj, a potem stwórz ze mną wersję Ciebie, która mówi w Twoim wymarzonym języku! Sprawdź teraz szczegóły i dołącz do 1771 zadowolonych Kursantek i Kursantów (z gwarancją efektów lub zwrotem środków)! ⭐️

⭐️ Język w Rok = bestsellerowy kurs online Językowej Siłki. Naucz się dowolnego języka w swoim tempie (nie tylko od zera). Już ponad 1900 zadowolonych Kursantów (masz gwarancję satysfakcji lub zwrot $). Kliknij tutaj i sprawdź teraz szczegóły! ⭐️

Jak wygląda specjalizacja tłumaczeniowa – poradnik dla studenta

Bartosz Stachura
10 minut czytania

Studia językowe od lat cieszą się ogromną popularnością wśród potencjalnych kandydatów. Powody, dla których przyszli studenci wybierają tą ścieżkę kariery są bardzo różne: począwszy od chęci podszlifowania umiejętności językowych i poznania kultury danego kraju, kończąc na rozwoju swojej przyszłej kariery i przysłowiowe „pójście” w języki. Specjalizacja tłumaczeniowa jest jedną z możliwych ścieżek zawodowych, stojących otworem przed studentami i absolwentami kierunków językowych. W tym artykule wprowadzę Cię w świat tej jakże trudnej i dającej satysfakcję profesji oraz dam kilka wskazówek, które mogą okazać się pomocne podczas stawiania pierwszych kroków.

- Autopromocja -
Ad image

Lingwistyka stosowana czy filologia – oto jest pytanie!

Istnieje wiele różnych dróg, których zwieńczeniem jest przygotowanie do pracy w tłumaczeniach i niemożliwe jest wskazanie tej najlepszej. Wszystko zależy od Twoich oczekiwań, predyspozycji oraz planów. Lingwistyka stosowana jest kierunkiem, który oferuje znacznie więcej zajęć tłumaczeniowych, niż filologia, jednak łączy ze sobą równoległą naukę dwóch języków obcych (zwykle językiem nr 1 jest angielski), co bardzo często skutkuje podwójną ilością nauki. Może być to bardzo odpychające dla kogoś, chcącego skoncentrować się wyłącznie na jednym języku, by wyszlifować go do perfekcji.

Z kolei filologia, pomimo mniejszej oferty przedmiotów tłumaczeniowych, oferuje pełniejsze spotkanie z językiem. Zajęcia z literatury czy historii zdecydowanie lepiej przygotują potencjalnych tłumaczy literackich.

Wartym uwagi jest też fakt, że część tłumaczy specjalizujących się w konkretniej dziedzinie ma skończone studia w jej zakresie (znajomość fachowej terminologii) oraz ukończony dodatkowy kierunek, dzięki któremu mogli nabyć niezbędne umiejętności tłumaczeniowe. Na przykład tłumacze tekstów o charakterze prawniczym nierzadko sami są prawnikami.

Można również usłyszeć opinie, że tłumaczem da się zostać również bez studiów kierunkowych. W tym miejscu muszę przyznać, że jest w tym trochę racji, ponieważ podczas podpisywania umów, czy też zlecania projektów, doświadczenie zawodowe czasem stawiane wyżej, niż ukończone studia. Jednak podążając tym tokiem rozumowania, możemy równie dobrze stwierdzić, że do biegania nie są potrzebne buty – co w teorii jest prawdą, jednak każdy zgodzi się, że para wygodnych adidasów będzie znacznym ułatwieniem i poprawi komfort. Wnioskiem, który płynie z tej humorystycznej pointy jest to, że studia językowe, pomimo nie bycia rzeczą niezbędną, zdecydowanie pomogą przy stawianiu pierwszych kroków w branży.


Dalsza część tekstu pod zapisami na nasz cotygodniowy newsletter!
Zapisz się do Środowej Siłki i ucz się języków z nami: 📬⤵️


Podobieństwo tylko z nazwy

Jednymi z podstawowych kryteriów przy wyborze przyszłego kierunku studiów są takie czynniki jak odległość uczelni od miasta rodzinnego, jej miejsce w rankingach, czy też jakość życia w nowym mieście. W przypadku chęci studiowania lingwistyki stosowanej trzeba wziąć również pod uwagę dostępność danego języka oraz fakt, że sposób prowadzenia tego kierunku potrafi różnić się znacząco, w zależności od wybranej przez siebie uczelni.

Pierwszą kwestią są kombinacje językowe oraz ich stopień zaawansowania. Kombinacja angielski + niemiecki dostępna jest praktycznie wszędzie, jednak sprawy mogą się lekko skomplikować w przypadku, gdy masz opanowany inny język obcy. Oferta edukacyjna danego uniwersytetu może obejmować od jednej aż po siedem lub osiem dostępnych kombinacji. Poza językiem niemieckim dość powszechnie oferowanymi drugimi językami są: francuski, hiszpański i rosyjski. Jednak to dopiero początek.

Po dokładnym przejrzeniu ofert uczelni można spotkać też takie kombinacje jak angielski z portugalskim (Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej w Lublinie), z włoskim (Politechnika Śląska) albo z arabskim (Uniwersytet Kazimierza Wielkiego w Bydgoszczy). Jestem pewny, że takich perełek jest jeszcze więcej. Kolejną kwestią jest stopień zaawansowania. Większość uniwersytetów oferuje zarówno grupę podstawową, jak i zaawansowaną, jednak nie jest to reguła. Dlatego tak ważne jest upewnienie się, czy twój wymarzony uniwersytet oferuje również poziom, dostosowany do Twoich umiejętności.

Różnice przedmiotowe są kolejnym istotnym aspektem, który może mieć znaczący wpływ na decyzję. Należy wspomnieć, że praca tłumacza zawsze jest głównym zamysłem tego kierunku, jednak to uczelnia ustala przedmioty oraz ich wymiar godzinowy pod swoje preferencje. Oznacza to, że na każdym uniwersytecie proporcje przygotowania teoretycznego i praktycznego będą się różnić. Przykładowo, zajęcia z gramatyki na uczelni X mogą odbywać się tylko na pierwszym roku, podczas gdy studenci uczelni Y mają je przez cały okres trwania licencjatu.

Warto również wspomnieć o tym, że nie na każdej uczelni prowadzone są te same przedmioty tłumaczeniowe. Kiedyś podczas rozmowy z osobą z innej uczelni, która również studiowała lingwistykę, dowiedziałem się, że zajęcia z tłumaczeń konsekutywnych prowadzone były u mnie o 3 semestry dłużej, ponadto oni nie mieli ani tłumaczeń specjalistycznych, ani audiowizualnych.

Najlepszym sposobem na zrobienie dobrego rozeznania będzie sprawdzenie planu zajęć poszczególnych roczników. Niektóre nazwy przedmiotów mogą na początku brzmieć strasznie, jednak na pewno znajdzie się ktoś, kto chętnie rozwieje wszystkie wątpliwości.

specjalizacja tłumaczeniowa

Specjalizacja tłumaczeniowa – praktyka czyni mistrza 🥷

Część wyboru kierunku mamy już za sobą. Pora więc przejść do praktyki. Tłumacz jest jednym z zawodów, mających wysoki próg wejścia. Oznacza to, że przysłowiowe „przebicie się” nie jest rzeczą łatwą, szczególnie gdy jest się początkującym adeptem tłumaczeń. Jednak z każdym kolejnym pozyskanym zleceniem nabierzesz bezcenne doświadczenie, a twoje portfolio oraz baza potencjalnych klientów się zwiększy.

To właśnie wyżej wspomniane portfolio jest kluczem do nawiązywania współprac. Jednak jak je rozbudować? Jest to pytanie bardzo często zadawane przez początkujących tłumaczy, na które również szukałem odpowiedzi kilka lat temu.

Po pierwsze — praktyki studenckie. Ilość godzin jest bardzo zależna od uniwersytetu, jednak na lingwistyce stosowanej sięga ona nawet 720h przez okres trwania licencjatu. Studia filologiczne z reguły wymagają mniejszego nakładu czasowego. Uczelnie bardzo często współpracują z najróżniejszymi instytucjami, które bardzo chętnie przyjmują studentów tych kierunków. Praktyki dla większości młodych tłumaczy są możliwością debiutu oraz zapoznania się ze sposobem pracy tłumacza. Mam świadomość, że z początku może to być bardzo stresujące, jednak trzeba pamiętać o tym, że nikt nie będzie oczekiwał pełnego profesjonalizmu od osoby, która dopiero się uczy.

Po drugie — wolontariaty tłumaczeniowe. Kolejny świetny sposób na zdobycie doświadczenia poza uczelnią. Chociaż myśl pracy za darmo może z początku wydawać się odpychająca to należy pamiętać, że podczas wolontariatu zdobywa się doświadczenie zawodowe, które w młodym wieku często jest cenniejsze, niż pieniądze. Po wypisaniu w Google frazy typu: „Wolontariat tłumaczeniowy” pojawią się setki ofert od najróżniejszych firm, fundacji lub organizacji non-profit. Ponadto obecność wolontariatów w CV świadczy o ambicjach i chęci do samorozwoju, co niewątpliwie jest bardzo dużym plusem w oczach zleceniodawcy lub rekrutera.

 A na koniec…

…przygotowałem dla Ciebie kilka cennych wskazówek, dotyczących stawiania pierwszych kroków w branży tłumaczeniowej.

  1. LinkedIn to twój przyjaciel – LinkedIn jest stroną do nawiązywania kontaktów biznesowych. Można tam rozbudować swój profil, który może pomóc Ci nawet w znalezieniu pracy. Ponadto dołączanie linku do swojego profilu w CV dobrze świadczy o kandydacie.
  2. Język polski jest tak samo ważny – znajomość języka obcego na bardzo wysokim poziomie to cecha charakterystyczna każdego tłumacza. Należy jednak pamiętać, że znaczna część tłumaczeń wykonywana jest z języka obcego na ojczysty, co sprawia, że nienaganna polszczyzna jest wręcz warunkiem koniecznym.
  3. Znajdź dziedzinę, która cię interesuje – osoba nie czytająca książek nie sprawdzi się w tłumaczeniach literackich, osobie nie grającej w gry będzie ciężko odnaleźć się w lokalizacji gier. Najprzyjemniejsze tłumaczenia to tłumaczenia o tematyce, która Cię interesuje. Pomoże to uniknąć tzw. wypalenia zawodowego.
  4. Dostosuj stawkę do swojego doświadczenia – wiadomo, że stawka doświadczonego tłumacza będzie wyższa od stawki kogoś, kto dopiero zaczyna, jednak należy pamiętać, że zbyt niska stawka może być odebrana przez potencjalnego zleceniodawcę jako brak wiary we własne możliwości lub desperację.
  5. Nie wycofuj się, słysząc słowo „faktura” – istnieją strony internetowe, które za drobną prowizją umożliwiają wystawianie faktury przez osoby nie posiadające działalności gospodarczej. Ja w takich sytuacjach rozliczam się przez Useme. Ważne jest tylko to, by poinformować o tym fakcie zleceniodawcę przed podpisaniem umowy.

✍️ Autor tekstu Jak wygląda specjalizacja tłumaczeniowa – poradnik dla studenta:
Bartosz Stachura

Skoro interesują Cię materiały o tym, jak wygląda specjalizacja tłumaczeniowa, bardzo możliwe, że poniższe artykuły Językowej Siłki również mogą okazać się dla Ciebie wartościowe (kliknij tytuł, aby przejść do tekstu):

  1. 6 rzeczy, które cię zaskoczą w pracy tłumacza
  2. Największe wyzwania młodego tłumacza


Patryk Topoliński Językowa Siłka

Cześć, przepraszam, że na chwilę zmienię temat. Tu Patryk Topoliński, pomysłodawca i założyciel Językowej Siłki.

Na portalu Językowa Siłka przez ostatnie lata stworzyliśmy kilkaset artykułów, będących bazą wiedzy do samodzielnej nauki kilkudziesięciu języków. Jak widzisz – pomimo tego, że codziennie odwiedza nas ponad tysiąc osób – na stronie nie ma typowych w internecie okienek z reklamami. Wynika to z faktu, iż portal jezykowasilka.pl utrzymywany jest poprzez nasze autorskie materiały edukacyjne.

🟢 Dziś chciałbym zaprosić Cię do zapoznania się z moim autorskim kursem Język w Rok! (z którym uczy się już ponad 1800 osób)

Z wykształcenia jestem psychologiem i w mojej pracy i moich materiałach łączę doświadczenie poligloty z wiedzą psychologiczną opartą na badaniach naukowych. Osobiście wierzę, że nauka języków może być przyjemnością. Obecnie odkrywam świat za pomocą 11 języków. A są to: polski, angielski, hiszpański, portugalski (brazylijski), francuski, grecki, włoski, szwedzki, rosyjski, niemiecki, turecki.

Moją autorską metodę Język w Rok stworzyłem w taki sposób, aby była przyjazna osobom, które dopiero stawiają pierwsze kroki w samodzielnej nauce języków. Metoda Język w Rok to przepis na naukę języka kroczek po kroczku, który Ty możesz dostosować do swoich potrzeb oraz do języka, którego się uczysz. Tworzę materiały, które mają umożliwić Ci samodzielną, skuteczną, przyjemną i kilka razy szybszą, niż na tradycyjnych kursach naukę języka.

Kurs Język w Rok to sprawdzony przepis na to, jak krok po kroku nauczyć się dowolnego języka w rok do poziomu swobodnej komunikacji. Sprawdź darmowe lekcje, agendę kursu oraz opinie uczestników i przekonaj się, czy to coś dla Ciebie!

✅ "CHCĘ POZNAĆ SZCZEGÓŁY": https://jezykowasilka.pl/kurs/

Życzę Ci pięknego dnia, dużo uśmiechu i odwagi do spełniania językowych marzeń. I już zapraszam do dalszego zdobywania wiedzy na portalu Językowa Siłka.

Patryk Topoliński, założyciel Językowej Siłki
💪
😊


 

Udostępnij ten artykuł
Tłumacz audiowizualny i dialogista. Absolwent lingwistyki stosowanej, po uszy zakochany w Portugalii. Czas wolny spędzam przy grach komputerowych, na korcie tenisowym lub w podróży ze znajomymi.
Zostaw komentarz

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *


Patryk Topoliński Językowa Siłka

Jakie jest Twoje ulubione medium? Kliknij ikonkę i pozwól nam służyć Ci językową pomocą w Twojej ulubionej przestrzeni👇🏻

A może wolisz po prostu w każdą środę wieczorem otrzymać porcję wiedzy o metodach nauki prosto na swoją skrzynkę? 💌

Klikając "Zapisuję się", dołączysz do 30 000+ odbiorców maili ode mnie i będziesz otrzymywać bezpłatne materiały i wiadomości o metodach nauki języków, a raz na kilka tygodni również nowości z naszego sklepu. Szczegóły w Regulaminie newslettera.